• Link został skopiowany

Dorastał za kamerą, jednak nie wybrał kariery aktorskiej. Jasiek z "Klanu" spełnia się w inny sposób

Paweł Grządziel, który wciela się w rolę Jaśka w "Klanie", nie wiąże swojej przyszłości z poważnym aktorstwem. Rola w kultowym serialu zupełnie zaspokaja jego artystyczne zapędy, a na co dzień oddaje się innej pasji.
Paweł Grządziel nie planuje rozwijać kariery aktorskiej. Skończył studia na innym kierunku.
screen: YouTube TVP VOD

Paweł Grządziel dorastał na naszych oczach, a miłośnicy "Klanu" z pewnością go kojarzą. Serialowy Jasiek jest synem Beaty Boreckiej, w której rolę wciela się Magdalena Wójcik, oraz Piotra Rafalskiego, granego przez Jacka Borkowskiego. Młody celebryta na przestrzeni lat z uroczego chłopca zamienił się w przystojnego mężczyznę pełnego ambicji. Te jednak nie dotyczą aktorstwa. Jak sam przyznaje, poza planem zajmuje się czymś zupełnie innym.

Zobacz wideo Tomasz Stockinger o kulisach "Klanu". Jaką cenę płaci za granie doktora Lubicza?

"Klan". Aktorstwo traktuje jak zabawę. Grządziel wybrał dla siebie inną ścieżkę zawodową

Paweł Grządziel w postać Jaśka wciela się już od 18 lat. Nie planuje jednak rozwijać się na tym polu, a doświadczenie za kamerą traktuje już jedynie jako hobby. Grządziel skończył bowiem studia prawnicze, a obecnie sprawuje stanowisko asystenta sędziego. To właśnie w tej branży widzi siebie młody aktor. Nie umniejsza jednak swojej pracy, którą wykonywał i stale wykonuje na planie. Twierdzi, że wbrew pozorom nauczył się wielu przydatnych umiejętności, które teraz wykorzystuje w nowej pracy.

"Plan serialu uczy szczególnego rodzaju dyscypliny i uważności. (...) Jestem osobą introwertyczną, a praca przed kamerą pozwala przełamać bariery i uwolnić lęk. Stanowi impuls do otwierania się na innych, zwiększając zdolności interpersonalne, co się przydaje w realnym życiu" - powiedział aktor cytowany przez serwis kultura.onet.pl. Można więc podejrzewać, że Grządziel planuje łączyć oba zajęcia w życiu codziennym. Zapewnia, że na ten moment z roli Jaśka nie rezygnuje.

 

"Klan". Na ekranie zaistniał 18 lat temu. Wypatrzono go już w przedszkolu

Jak swoją karierę aktorską rozpoczął Grządziel? Jak się okazuje, jego obecność na planie "Klanu" wyszła zupełnie przypadkowo. Co więcej, nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna, choć wtedy jeszcze chłopiec, stawał przed kamerami. Wszystko zaczęło się jeszcze w przedszkolu, kiedy to ekipa popularnego programu dla dzieci "Jedyneczka" poszukiwała wśród maluchów talentów aktorskich. Tak też Paweł został wybrany do wzięcia udziału w produkcji. Dopiero na planie "Jedyneczki" został zauważony przez osobę odpowiedzialną za produkcję kultowego serialu.

Złożono mi propozycję, a rodzice nie oponowali, wychodząc z założenia, że warto spróbować, że to może być rozwijające doświadczenie, przygoda, która potrwa, rok, dwa, góra trzy - przyznał młody aktor i prawnik w rozmowie z Onetem.

Przygoda z kamerą i rolą Jaśka potrwała jednak znacznie dłużej, choć trudno się dziwić. Zarówno widzowie, jak i aktorzy pracujący z Grządzielem bardzo polubili nie tylko kreację, którą widać na ekranie, ale i jego samego. Dziś koledzy i koleżanki z planu są dla niego jak druga rodzina, a to z pewnością nie ułatwi ewentualnego odejścia z pracy, by rozwijać się jako prawnik na większą skalę. Pozostaje jedynie trzymać kciuki i mieć nadzieję, że serialowemu Jaśkowi uda się wszystko ze sobą zgrać.

Więcej o: