• Link został skopiowany

Dorota Gardias ma 43 lata i ciało bogini. Wszystko za sprawą ograniczenia trzech produktów

Dorota Gardias wyeliminowała ze swojej diety trzy produkty. Dzięki temu (i świetnym genom!) w wieku 43 lat może pochwalić się płaskim brzuchem i zgrabnymi nogami. Na czym polega jej sekret?
Świetna figura Gardias. To geny czy dieta?
Fot. Instagram/ dorotagardias

Dorota Gardias zaczynała karierę od konkursów piękności. W 1999 zdobyła tytuł Miss Lubelszczyzny, a rok później została wybrana najpiękniejszą studentką Lublina. Na swoim koncie ma też tytuły: Miss Tomaszowa Lubelskiego, Miss Chmielaków, Miss Nastolatek Zamojszczyzny 1996, Miss Lata Zamojszczyzny 1998, Miss Polonia Roztocza 1999 i Miss Dziennika Wschodniego. Szybko zainteresowała się nią telewizja.

Zobacz wideo Dorota Gardias

Świetna figura Gardias. To geny czy dieta?

Praca jako pogodynka w TVN-ie dała jej sławę i... wielu fanów. Na Instagramie obserwuje ją już niemal 240 tys. osób. Była modelka zorganizowała ostatnio na swoich stories sesję Q&A, czyli pytań oraz odpowiedzi. Dzięki temu fani mogli się o niej czegoś więcej dowiedzieć. "Czy jest pani na jakiejś diecie? Geny? Figurka super!" - zagaiła ją jedna z osób.

Dorota wytłumaczyła, że ograniczyła do minimum trzy produkty: pieczywo, cukier i owoce (poza arbuzami). Trochę aktywności fizycznej… Plus geny po mamie – wytłumaczyła pogodynka.

Rozenek też wyeliminowała trzy produkty. Co je?

Gardias to niejedyna celebrytka, która ograniczyła niektóre produkty. Podobnie ma Małgorzata Rozenek, która również może pochwalić się świetną figurą. Czego nie je gwiazda TVN-u?

Jest jedna bardzo prosta zasada. Jem wszystko oprócz mięsa, cukru i alkoholu. Jeżeli wyeliminujesz ze swojej diety te trzy rzeczy, to naprawdę możesz jeść wszystko. Ja jestem osobą, która ma największy problem z rezygnacji z węglowodanów, więc najczęściej na śniadanie jem dwie kromki bezglutenowego, ziarnistego chleba, do tego pomidor i ogórek kiszony. To jest takie śniadanie, które daje mi dużo energii, też jest bardzo sycące i po prostu dobre. Zawsze jem jedną porcję białka dziennie, takiego shake’a proteinowego. A na obiad jem rybę z warzywami. Staram się nie łączyć białka z węglowodanami – otworzyła się - mówiła niegdyś portalowi Jastrząb Post.

Trzeba przyznać, że obie panie prezentują się rewelacyjnie. Żadna z nich nie ukrywa jednak, że to nie tylko kwestia genów, ale również diety i ćwiczeń. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.

Dorota Gardias
Dorota GardiasKAPiF.pl / KAPiF.pl
Więcej o: