• Link został skopiowany

Problemy z pamięcią okazały się rakiem mózgu. Pięć miesięcy po tym, jak zgubiła się w parku, Irena Jarocka nie żyła

Irena Jarocka dowiedziała się o raku, bo miała problemy z pamięcią. Niestety był już w zaawansowanym stadium i lekarze dawali jej najwięcej trzy miesiące życia. Ostatecznie gwieździe udało się przeżyć pięć miesięcy.
Irena Jarocka
Fot. Kapif.pl

Irena Jarocka dowiedziała się o swojej chorobie, gdy nie było już dla niej ratunku. Piosenkarka, której hity jak np. "Wymyśliłam cię" czy "Kawiarenki" są ciągle grane w radiach, udała się do lekarza w 2011 roku przez problemy z pamięcią. Po rezonansie mózgu gwiazda dowiedziała się, że ma raka w bardzo zaawansowanym stadium. Był umiejscowiony w lewej półkuli mózgu i powodował zmiany pamięciowe. Wiedziała, że umiera, ale zgodziła się na operację, tylko ze względu na męża, by mieć więcej czasu na pożegnanie. "Tak jakby wiedziała, że to już koniec" - mówił jej mąż w rozmowie z Gazeta.pl. Operacja gwiazdy odbyła się w dniu jej urodzin, 18 sierpnia. Cztery dni wcześniej ostatni raz dała koncert podczas którego nie pamiętała wszystkich słów swoich przebojów. Później przez jakiś czas nie mogła mówić. 21 stycznia 2012 roku zmarła.

Zobacz wideo Kilka minut może zadecydować o twoim życiu. Zbadaj się i żyj!

O tym, jak mąż Ireny Jarockiej zaniepokoił się jej problemami z pamięcią

Pierwszy zaniepokojony problemami z pamięcią Ireny Jarockiej był jej mąż, Michał Sobolewski. Mieszkał wtedy w Ameryce i był zdany na rozmowy telefoniczne z żoną, która coraz częściej czuła się zagubiona. "To był sierpień 2011 roku. Pewnego dnia zadzwoniła do mnie, przepraszając, że spóźni się na rozmowę na Skypie, bo zgubiła się w parku. Gdy poradziłem, żeby zapytała kogoś o drogę, odparła, że nie pamięta, jak się nazywa uzdrowisko, w którym się zatrzymała. To był dla mnie szok. Zawsze była świetnie zorientowana w terenie, latami chodziliśmy po górach i nigdy się nie gubiła. Spakowałem się i przyleciałem do Polski. Umówiłem neurologa, bo miałem podejrzenie, że to może być coś z pamięcią" - mówił Michał Sobolewski w rozmowie z Gazeta.pl.

Irena Jarocka w Opolu
Irena Jarocka w OpoluFot. Kapif.pl

Pożegnanie męża z Ireną Jarocką

Michał Sobolewski zdradził też, że jego małżonka po usłyszeniu diagnozy nie narzekała i była bardzo dzielna. Czuwał przy łóżku Ireny, gdy odchodziła. „Pożegnała mnie kurczowo, trzymając się mojej dłoni 21 stycznia 2012. Patrząc na nią tak piękną jak nigdy, myślałem jedynie o tym, dokąd ten anioł odlatuje. Wierzyła, że byliśmy sobie przeznaczeni i obiecała, że zawsze będzie ze mną" - mówił mąż piosenkarki kilka lat temu, we wspomnianej wyżej rozmowie. Zdjęcia Ireny Jarockiej znajdziesz w galerii na górze strony.

Więcej o: