Blake Lively doczekała się ze swoim mężem, Ryanem Reynoldsem, już czwórki pociech. Para jednak bardzo dba o ich prywatność i rzadko pokazuje się z nimi publicznie. Fanom i fotografom udało się jednak przyłapać aktorkę, jak razem z córkami bawiła się na koncercie Taylor Swift.
Taylor Swift ze względu na pandemię COVID-19 nie promowała swoich ostatnich trzech albumów na scenie. Trasa koncertowa podsumowująca ostatnie krążki odbywa się dopiero teraz, stając się szybko bestsellerem. Bilety wyprzedały się w błyskawicznym tempie. Ostatnio pojawiła się w rodzinnej Pensylwanii i zagrała koncert w Filadelfii. Wśród publiczności znalazła się tam jedna z jej najlepszych przyjaciółek. Blake Lively wybrała się tam razem ze swoimi dwoma córkami.
Fani szybko zaczęli nagrywać, jak aktorka razem ze wszystkim podśpiewuje i tańczy. Także córki wyglądały na zadowolone z koncertu. Na pewno atrakcją dla nich był moment, kiedy wokalistka wysłała im pozdrowienia ze sceny. Krzyknęła wówczas, że kocha je "najmocniej na świecie". Po występie Taylor Swift i Blake Lively były widziane, jak opuszczają razem miejsce wydarzenia. Internautów rozczulił widok, jak obie kobiety trzymają dzieci za ręce.
Blake Lively i Taylor Swift przyjaźnią się już niemal dekadę, a wspólne zdjęcia przyjaciółek zawsze wywołują duże emocje. Ich znajomość wyszła na jaw w 2016 roku, kiedy po raz pierwszy pojawiły się razem na Instagramie. Kobiety zapozowały wówczas w parku rozrywki Warner Bros w Australii. Obie znalazły się tam dość przypadkiem, kiedy zobowiązania zawodowe zaprowadziły je do tego samego miejsca. Od tamtej pory przyjaźń kwitnie w najlepsze.
Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że Blake jest bardzo widoczna w muzyce Taylor. Artystce zdarzyło się umieszczać imiona dzieci aktorki w swoich utworach. Z czego najbardziej znana jest piosenka "Betty", w której pojawia się cała trójka: Inez, James i Betty. Jednak momentem, przez który fani najbardziej zapamiętali przyjaźń kobiet, było rozdanie Grammy w 2021 roku. Wówczas Taylor ze sceny pozdrowiła Blake i jej rodzinę. Dodała też, że to właśnie Lively i Ryan Reynolds są zawsze pierwszymi osobami, które słyszą nowe piosenki wokalistki.