Irena Santor dwukrotnie wychodziła za mąż. Jej pierwszy mąż Stanisław Santor, a później artystka wyszła za Stefana Rachonia, z którym rozwiodła się po 19 latach wspólnego życia. Następnie wykonawczyni takich utworów, jak: "Już nie ma dzikich plaż" czy "Tych lat nie odda nikt" przez 25 lat była w szczęśliwej relacji ze Zbigniewem Korpolewskim, którego nazywała publicznie mężem, choć nigdy nie stanęła z nim na ślubnym kobiercu. Zakochani długo mieszkali razem w willi w Nadarzynie. Okazuje się, że po śmierci Korpolewskiego Irena Santor nie odziedziczyła lokalu.
Irena Santor w 2018 roku zamieszkała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Wszystko ze względu na stan zdrowia jej partnera, który przeszedł wówczas poważną operację serca. "W Skolimowie czują się bezpiecznie, bo mają tu zapewnione doskonałe warunki, opiekę medyczną, rehabilitację. I towarzystwo bliskich im artystów - podawał "Dobry Tydzień". Niestety, Korpolewski w tym samym roku zmarł. Artystka nie wróciła jednak do Solimowa. Nie odziedziczyła też willi, która należała do reżysera, bo nie była jego żoną. Willa, jak podaje serwis pomponik.pl, trafiła w ręce spadkobierczyni - córki Korpolewskiego. Jak czytamy, podobno pasierbica miała przygotować dla Santor pokój w willi. Artystka miała jednak nie skorzystać z zaproszenia.
W 2019 roku Irena Santor w rozmowie z Plejadą powiedziała, że po śmierci ukochanego wyprowadziła się ze Skolimowa i zamieszkała w Warszawie. Artystka ma bowiem mieszkanie w centrum stolicy. Wówczas bardzo lakonicznie odniosła się do tematu willi w Nadarzynie.
Mąż zmarł w listopadzie. Po pogrzebie, na początku grudnia, przeprowadziłam się z powrotem do Warszawy. To jest moje stałe mieszkanie. Mieszkałam z mężem w Nadarzynie, bo tam miał swój domek. Potem, jak wszystko się zmieniło, bo miał operację i po operacji wymagał opieki, to się znaleźliśmy w Skolimowie, właśnie z tego powodu. Kiedy odszedł, nie miałam powodu mieszkać w Skolimowie - wyznała.
Z kolei magazyn "Życie na gorąco" donosi, że Irena Santor często pomieszkuje też u swojej przyjaciółki, w siedlisku pod Warszawą. "Czuję się tam naprawdę dobrze. Spaceruję, odpoczywam... Uwielbiam długie rozmowy z Krystyną" - powiedziała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (62)
Gdzie teraz mieszka Irena Santor? Nie dostała spadku po ukochanym. Willa w Nadarzynie trafiła w inne ręce
A co do córki, jak ojciec chorował to nie było komu nim się zająć. Irena S. radziła sobie jak tylko mogła, teraz już sprawa jest zamknięta.
Bardzo często majątek dziedziczą dzieci, bo.... im się NALEŻY.
Ale czy słusznie? to już inna sprawa.