Wszystko wskazuje na to, że życie Danuty Martyniuk niebawem ulegnie zmianie. Coraz chętniej pojawia się na ściankach i bierze udział w różnego rodzaju eventach. Według doniesień "Super Expressu" postanowiła wykorzystać to telewizja Polsat i zaprosić ją do udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Ostateczna decyzja nie jest jeszcze znana, ale światło dzienne ujrzały przyprawiające o zawrót głowy kwoty.
"Taniec z Gwiazdami" to format, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Program pojawił się w polskiej telewizji w 2011 roku i od razu zdobył sporą rzeszę fanów. Początkowo transmitowany był przez stację TVN, jednak z czasem przeszedł do Polsatu. W kolejnej edycji tanecznego show z pewnością nie będzie miejsca na nudę - program zmieni nazwę i zostanie pozbawiony anglojęzycznego członu. Nieoficjalnie mówi się także o tym, że zmianie ulec ma skład jury - z "Tańcem z Gwiazdami" prawdopodobnie pożegnają się Iwona Pavlović i Andrzej Grabowski.
Kwota, która proponowana jest Danucie Martyniuk za udział w "Tańcu z Gwiazdami" może być naprawdę kusząca. Szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę ekskluzywne marki, do których miłością pała kobieta. Podobno żona wokalisty disco polo za udział w jednym odcinku uwielbianego przez telewidzów show może zgarnąć nawet 12 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że zbliżająca się edycja uwielbianego przez telewidzów show będzie niezwykle gorąca. Kontrakt z produkcją wciąż negocjuje także Allan Krupa - syn Edyty Górniak. Po publikacji "Super Expressu" skontaktowaliśmy się z Danutą Martyniuk. Niestety żona króla disco polo w rozmowie z Plotkiem zdementowała informacje dziennika, nazywając ją "bzdurami wyssanymi z palca".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!