Ivan Komarenko to twórca jednego przeboju. Przed laty występował w duecie Ivan&Delfin i zaistniał dzięki hitowi "Jej czarne oczy". W 2004 i 2005 roku występował epizodycznie w odcinkach "M jak miłość", wcielając się w Sashę - "białego" męża Magdy (w tej roli Anna Mucha). Później Polska o nim zapomniała. Komarenko jakiś czas temu postanowił o sobie przypomnieć, wygłaszając niezwykle szkodliwe bzdury na temat koronawirusa, pandemii COVID-19 i teorie spiskowe dotyczące szczepionek. Od niedawna słynie z propagandowych treści na temat Rosji. Powiedzieć więc, że jest postacią kontrowersyjną, to jak nic nie powiedzieć. Teraz jego zachowanie skomentował znany ze "Sprawy dla reportera" prawnik Piotr Kaszewiak.
Ivan Komarenko jakiś czas temu wyjechał do Rosji. To stamtąd uprawia na Instagramie propagandę. Dwoi się i troi, żeby pokazać Rosję jako kraj, który doskonale radzi sobie z sankcjami ze strony zachodu. Ostatnio opublikował kolejny propagandowy wpis, który miał udowodnić, że Rosjanom w sklepach niczego nie brakuje. Komarenko jednak się przeliczył - jego obserwatorzy szybko wyczuli manipulację. Wiele osób pisało, że celebryta powinien pozostać już w Rosji na stałe. W podobnym tonie napisał także mecenas Piotr Kaszewiak, który znany jest widzom "Sprawy dla reportera", jak również z humorystycznego formatu Daniela Midasa "Szopka dla reportera". Prawnik ironicznie skomentował propagandowe działania Komarenki. Zwrócił się też do niego, wskazując przy tym na art. 34. Konstytucji, który dotyczy zrzekania się obywatelstwa polskiego.
Panie Ivanie poznaliśmy się w trakcie nagrania programu "Sprawa dla reportera", gdzie przekonywał pan, jak bardzo wdzięczny jest pan nam Polakom i Polsce za daną panu szansę i polskie obywatelstwo - a nawet pięknie dla nas zatańczył. Po powrocie z pięknej i dostatniej Rosji, skąd tak pięknie pan dla nas teraz donosi - serdecznie zapraszam pana do kancelarii, gdzie wspólnie z asystentką - uciekinierką z Ukrainy na pana życzenie pomożemy PRO BONO wypełnić formularze w trybie art. 34 ustęp 2 Konstytucji RP oraz ustawy o obywatelstwie polskim, jeśli już się panu u nas znudziło. Może pan zabrać ze sobą Delfina. Polska adwokatura jest przyjazna zwierzętom - czytamy.
Internautom niezwykle spodobał się ten wpis. "Można odpuścić przedświąteczne porządki, Cesarz Palestry pozamiatał" - brzmi jeden z komentarzy. "Panie Kaszewiak, jak ja pana szanuję" - dodał inny internauta. "Pozamiatałeś", "Brawo" - piszą obserwatorzy prawnika.
W grudniu 2021 roku, kiedy do mediów dotarła informacji o śmierci Żory Korolyova, jego partnerka prosiła, by nie spekulować na temat śmierci tancerza. Komarenko nie uszanował jej prośby. Na tym jednak nie koniec, bo opublikował wpis, w którym sugerował, że zgon mógł mieć związek ze szczepieniami na COVID-19. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.