Gwyneth Paltrow przez lata uchodziła za jedną z popularniejszych aktorek na świecie i choć dziś nie spędza aż tak długich godzin na planie filmowym, to wciąż pozostaje aktywna w show-biznesie. Celebrytka pokochała social media, gdzie dzieli się życiem prywatnym, ale poradami dotyczącymi medycyny alternatywnej. Niektóre z nich sprawiają wrażenie mocno specyficznych.
Ozonowanie odbytu to dokładne oczyszczenia go z bakterii i grzybów. Całość trwa około dwóch minut. Mimo że nie jest niczym nowym, to internauci mają co do niego spore wątpliwości. Aktorka wyjaśniła wszystko w podcaście "The Art of Being Well".
Stosowałam ozonoterapię doodbytniczą. To było dość dziwne. Ale też bardzo pomocne - zapewnia Gwyneth Paltrow.
Przypominamy, że ozonowanie stało się popularne w czasach pandemii, kiedy hotele i restauracje gwarantowały, że poddają temu procesowi wszystkie pomieszczenia. Stężenie ozonu w tej sytuacji z pewnością musiało być bardzo wysokie i nic dziwnego, że zabieg budzi spore kontrowersje.
Przypominamy, że to nie pierwszy raz, kiedy Gwyneth Paltrow reklamuje dość specyficzne zabiegi lub produkty - zachwalała m.in. świeczki o zapachu własnej waginy. Twierdziła też, że używanie szamponu może doprowadzić do zachorowania na raka.