Izabela Macudzińska była bohaterką show "Królowe życia". W hitowym programie TTV można było śledzić losy jej oraz męża Patryka Borowiaka i córki Elizy. Pociecha małżeństwa dała się poznać w programie jako mała dziewczynka. Choć w pierwszym odcinkach z udziałem pary dosyć często pojawiała się na ekranie, tak z czasem zniknęła niemal całkowicie. Jak się okazuje, miała ku temu ważny powód.
Macudzińska wyznała w rozmowie z Pomponikiem, że jej córka zniknęła z show przez skandaliczne wiadomości, które dostawała od poszczególnych widzów. Zdradziła, że dochodziło nawet do gróźb śmiertelnych pod adresem nastoletniej Elizy.
To jest jej świadoma decyzja. Nie chciała, żeby ludzie ją postrzegali przez to, że jest znana. Szanuję jej decyzję. (...) Jesteśmy także na etapie sprawy, która trafiła na policję. Groźby karalne, śmiertelne. To też było nasze rodzicielskie podejście do tego. (...) Dostawała groźby w mediach społecznościowych - wyznała Macudzińska.
Córka Izabeli prowadzi konto na Instagramie, które śledzi ponad 80 tys. obserwujących. Nastolatka przede wszystkim wrzuca tam zdjęcia swoich stylizacji. Na profilu jej mamy zaś nie brakuje ich wspólnych zdjęć. Możemy na nich zobaczyć, jak bardzo zmieniła się nastolatka. Widzowie zauważają niezwykle podobieństwo między nimi dwiema.
Jezu, kiedy ona tak urosła?
Prześliczna córcia. Cała mama!
Jaka ona już panna! A pamiętam odcinki jak jeszcze takim dzieciaczkiem była - czytamy.
Tęsknicie za nowymi odcinkami "Królowych życia"?
Zobacz też: Córka Laluny dorastała na oczach widzów. Po jakimś czasie zniknęła. Zobaczcie, jak się zmieniała