Tegoroczny Sylwester Marzen w TVP budzi dużo emocji - i to niekoniecznie pozytywnych. Najpierw była odmowa Melanie C, której występ na sylwestrowej imprezie Telewizji Polskiej zdążył zostać już ogłoszony w jednym z głównych wydań "Wiadomości". Była członkini zespołu Spice Girls zrezygnowała z Sylwestra Marzeń, bo linia stacji nie zgadza się z jej wartościami. Później zaczęło się szukanie winnego całego zamieszania. Teraz oliwy do ognia dolewa Kinga Rusin, która pisze o kwestiach finansowych i ekologicznych dotyczących organizacji imprezy TVP w Zakopanem.
Kinga Rusin wściekła na organizację sylwestra: Kupa kasy od jednej ze spółek Skarbu Państwa
Kinga Rusin już wielokrotnie wypowiadała się na tematy społeczne i związane z polityką. Tym razem dziennikarka zdecydowała się poruszyć kwestię organizacji Sylwestra Marzeń. W jednym krótkim wpisie na InstaStories oberwało się nie tylko TVP, ale też rządowi PiS. Rusin twierdziła, że występ Black Eyed Peas będzie kosztował spółkę Skarbu Państwa "kupę kasy" (dziennikarka nie podała kwoty, ale przypomnijmy, że mówi się o gaży wartej prawie 4,5 miliona złotych). Podniosła też kwestie związane z ekologią.
Black Eyed PiS. Na sylwestrze w TVP wystąpi, za kupę kasy od jednej ze spółek Skarbu Państwa, znany z początku XXI wieku, zagraniczny zespół, który ponoć ma bardzo "ekologiczne" podejście do życia. Może ktoś by im uświadomił, że ten koncert, w którym wezmą udział, odbywa się w pobliżu parku narodowego? Wysokodecybelowy hałas z nagłośnienia to zagrożenie dla będących pod ścisłą ochroną zwierząt i ptaków - grzmiała.
Wygląda na to, że dziennikarka, pisząc o uświadomieniu zespołu, ma nadzieję, że tak jak w przypadku Mel C, fani wezmą sprawy we własne ręce i będą pisać do zespołu wiadomości, by nakreślić im szerszy kontekst imprezy.
Przypomnijmy, że problem organizacji imprezy sylwestrowej w Zakopanem i jej wpływu na środowisko był poruszany już wielokrotnie. W 2019 roku Tatrzański Park Narodowy wystosował oficjalny komunikat do TVP odnośnie do organizacji eventu pod Wielką Krokwią.
Zagrożenia, jakie niosą ze sobą tego typu imprezy masowe, to przede wszystkim hałas przekraczający dopuszczalne normy, zanieczyszczenie światłem, powodujące zakłócenie naturalnego cyklu dobowego zwierząt oraz utrudniające im orientację w terenie, ogromne ilości śmieci. Musimy pamiętać, że zwierzęta wykazują inną wrażliwość na dźwięki niż ludzie - argumentowały wówczas władze TPN.
W tym roku scena Sylwestra Marzeń została ustawiona na Górnej Równi Krupowej.
