Małgorzata Rozenek podkreśla, że współprowadzenie "Dzień dobry TVN" było jej zawodowym marzeniem. Jak się okazało, telewizyjna gwiazda nie musiała długo czekać na jego realizację. Dostała do pary znacznie bardziej doświadczonego Krzysztofa Skórzyńskiego i 29 sierpnia 2022 roku ekranowy nowy duet zadebiutował w rolach gospodarzy porannego programu. Mimo że dzięki udziałowi "Perfekcyjnej" słupki oglądalności rosną, pomysł z jej zaangażowaniem do śniadaniówki nie wszystkim się podoba. W sieci fani Rozenek ścierają się z osobami bardziej nieprzejednanymi, które twierdzą, że żona Radosława Majdana po prostu nie nadaje się do prowadzenia tego rodzaju formatów. 44-latce wytykano braki warsztatowe oraz problemy logopedyczne, które ta rozwiązuje obecnie z pomocą specjalisty. Można jednak odnieść wrażenie, że choć na nową gwiazdę "DD TVN" spada fala krytyki, wielu chętnie podpatruje, jak ona sobie radzi. Jastrząb Post postanowił zasięgnąć języka u bardziej doświadczonej prezenterki stacji.
Anna Kalczyńska już od ośmiu lat zasiada na kanapie "DD TVN", więc doświadczenia odmówić jej nie można. Prezenterka jest też bardzo lubiana przez widzów. Dziennikarka Jastrząb Post doceniła kompetencje prowadzącej i zapytała, jak, jej zdaniem, radzi sobie Małgorzata Rozenek.
Zdjęcia Anny Kalczyńskiej i Małgorzaty Rozenek znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Wygląda na to, że koleżanka po fachu docenia starania "Perfekcyjnej" i uważa, że stacja strzeliła w dziesiątkę, dobierając jej partnera:
Z tego, co wiem, Małgosi bardzo zależy na tym, żeby wypaść jak najlepiej. Robi wszystko, żeby było coraz lepiej i żeby coraz lepiej się tam czuć. Na szczęście ma po swojej stronie mojego przyjaciela, Krzysztofa Skórzyńskiego, który naprawdę jest opoką i dobrym oparciem. (...) To jest tandem debiutującej Małgosi i bardzo doświadczonego Krzysztofa, więc nie mogło być lepiej - stwierdziła Kalczyńska.
Według śniadaniowej "weteranki" jest dobrze, ale nie pokusiła się o bardziej szczegółową ocenę:
I cóż, chyba jest dobrze. Mam wrażenie, że Małgosia jest zadowolona, to chyba najważniejsze, a ja nie chcę oceniać, bo w ogóle nie chciałabym, aby ktoś mnie oceniał, więc kieruję się tą zasadą wzajemności - zaznaczyła.
Zgadzacie się z nią?
Zdjęcia Anny Kalczyńskiej i Małgorzaty Rozenek znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.