W Wielkiej Brytanii trwają ostatnie uroczystości przed pożegnaniem królowej Elżbiety II. Pogrzeb monarchini odbędzie się już w najbliższy poniedziałek 19 września. W sobotę wieczorem ośmioro wnucząt królowej czuwało w milczeniu przy jej grobie. Książę Harry i książę William stanęli obok Petera Phillipsa, Zary Tindall, księżniczki Beatrice i księżniczki Eugenii, Lady Louise Windsor oraz jej brata Jamesa, wicehrabiego Severn, najmłodszego wnuka królowej Elżbiety. Po opuszczeniu Westminster Hall William i Harry mieli okazję się spotkać, ale uniknęli tego niezręcznego momentu. Wygląda na to, że spór braci wciąż nie został zażegnany i nie zanosi się na poprawę ich relacji.
Czuwanie wnuków zaczęło się o godzinie 18:00 czasu londyńskiego i trwało 15 minut. To tradycja sięgająca jeszcze czasów Jerzego V, który zmarł w 1936 roku i był dziadkiem królowej Elżbiety II. Po zakończeniu William i Harry mieli okazję spędzić ze sobą chwilę, ale nie skorzystali z tej okazji. Jak się okazało, do domów udali się oddzielnymi samochodami. Książę William wrócił z Westminster Hall z najstarszym kuzynem Peterem Phillipsem, a Harry'ego widziano w limuzynie z Zarą Phillips.
Reporterka The Sunday Times, Roya Nikkah, powiedziała, że relacja braci nie uległa polepszeniu w ostatnim czasie. Harry jest bliżej Williama niż przez ostatnie miesiące, ale bracia praktycznie się nie widują. Nikkah twierdzi, że wpadli na siebie zaledwie raz w dniu 38. urodzin Harry'ego, ale rozmawiali jedynie przez uchyloną szybę samochodu.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Jak donosi portal "dailymail.co.uk", osoba z otoczenia księcia Williama wyznała, że fakt, iż bracia pokazują się razem podczas oficjalnych uroczystości, zupełnie o niczym nie świadczy. Książę William i książę Harry po prostu stanęli na wysokości zadania i wypełniają swoje obowiązki, pozostawiając z boku sprawy osobiste. Konflikt nadal nie został zażegnany i nie zanosi się na poprawę, a wręcz przeciwnie. Przepaść między rodzeństwem może się jeszcze bardziej pogłębić. Jeden z informatorów magazynu "Daily Mail" stwierdził, że napięcie między braćmi związane jest też z publikacją autobiografii Harry'ego. Jak donosi "New York Times", rodzina królewska ma się czego obawiać. W książce jest kilka "bomb prawdy", które na zawsze mogą zmienić dzieje monarchii.
Zobacz też: Księżniczka Beatrice i księżniczka Eugenia żegnają królową Elżbietę II. Opublikowały osobisty list do babci