Filip Bobek niechętnie mówi o życiu prywatnym. Aktor, który popularność zdobył dzięki serialowi "Brzydula", rzadko udziela wywiadów i nie przepada za show-biznesowymi imprezami. Kontakt z fanami utrzymuje za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale i tam nie jest zbyt wylewny. Teraz jednak zaskoczył internautów, zamieścił bowiem post, w którym opowiedział o stracie przyjaciela.
Aktor jest aktywny na Instagramie, na którym obserwuje go 137 tys. użytkowników. Filip Bobek niemal zawsze dzieli się fotografiami z artystycznym zacięciem. Rzadko relacjonuje prywatne życie, zdecydowanie bardziej woli pokazać wschód słońca czy spiętrzone fale. Tym razem zrobił jednak wyjątek. Podzielił się kilkoma kadrami, których głównym bohaterem jest jego kot. Niestety, z opisu postu możemy się dowiedzieć, że ukochane zwierzę zmarło.
Kilka dni temu moje serce pękło na milion kawałków. Za szybko, zbyt nagle i zbyt boleśnie. Żegnaj przyjacielu.
Pod zdjęciami pojawiło się wiele komentarzy. Internauci składają aktorowi kondolencje.
Serce krwawi. Łączę się w bólu.
Filip, trzymaj się dzielnie.
Nie mogę w to uwierzyć. Tak mi przykro, ale w twoim sercu i pamięci będzie na zawsze.
Filip Bobek jest singlem. Swego czasu zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że ciężko z nim wytrzymać.
Już dwa razy usłyszałem, że wyglądam tak łagodnie, ale na dłuższą metę trudno ze mną wytrzymać. Nie każdy potrafi to znieść, że sam lubię decydować, kiedy potrzebuję przestrzeni i wolnego czasu.
Mamy nadzieję, że aktor szybko pozbiera się po bolesnej stracie.