Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Menopauza wciąż w świadomości wielu osób jest tematem tabu. Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ jest ona zupełnie naturalnym etapem w życiu kobiety. Naomi Watts poruszyła to zagadnienie w mediach społecznościowych. Aktorka ma nadzieję, że o menopauzie zacznie się mówić bardziej otwarcie.
Naomi opublikowała swoje zdjęcie na Instagramie. Aktorka jest na nim zamyślona i prezentuje się w bardzo naturalnej odsłonie. Do fotografii dołączyła długi opis, w którym zdradziła, że swego czasu menopauza ją przerażała.
Czy słowo - menopauza - cię przeraża? Mnie kiedyś tak. Ale dlaczego? To przecież naturalna faza życia i coś, czym połowa populacji będzie bezpośrednio dotknięta, a druga połowa będzie odczuwać pośrednio.
W dalszej części wpisu gwiazda wspomina, jak zbliżała się do 40. urodzin i nie mogła uzyskać pomocy po tym, jak menopauza dała o sobie znać.
Czułam się jak po zderzeniu z ciężarówką. Jak mogłam to rozgryźć, skoro nikt o niej nie mówił? Moi mentorzy i mama nie chcieli o tym rozmawiać, nie wiedziałam, jak poprosić o pomoc, a oni nie wiedzieli, jak jej udzielić, nawet lekarze niewiele mieli do powiedzenia. To dziwne, jak niepisany kodeks milczenia: kobiety powinny to wyssać i sobie z tym poradzić, bo tak robiły to kolejne pokolenia.
Menopauza zwykle dotyka kobiety w okolicach 45.-50. roku życia i trwa średnio około roku. W tym czasie miesiączkowanie staje się nieregularne, aż w końcu całkowicie ustępuje. Objawami menopauzy są m.in. huśtawki nastrojów, uderzenia gorąca czy problemy z bezsennością wynikające ze spadku estrogenu. Chociaż nie ma określonej granicy wieku, kiedy menopauza może wystąpić, przekwitanie przed 40. rokiem życia uznawane jest za przedwczesne i może być związane z występowaniem dodatkowych chorób. Jakiekolwiek wątpliwości warto zgłosić do lekarza ginekologa bądź endokrynologa.