Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz pobrali się w 1996 roku, raptem po kilku miesiącach znajomości. Wydawało się, że tworzą idealny związek, jednak dwa lata temu ogłosili rozstanie. Teraz dziennikarka przekonuje, że nie rozpacza po byłym mężu, ponieważ jest pewna, że najlepsze dopiero na nią czeka.
Paulina Smaszcz udzieliła wywiadu portalowi CoZaTydzień. W rozmowie wyznała, że plotki na temat byłego męża i jego związku z Kasią Cichopek, uderzyły również w nią.
Odpryskami plotek na temat życia mojego byłego męża ja dostałam najbardziej po nosie. Nie mój były mąż, nie jego potencjalna partnerka. Tylko ja.
Jednocześnie dziennikarka dodała, że nie boi się, że nie zwiąże się z nikim więcej.
Przede mną jest druga połowa życia, ja dopiero nabieram wiatru w skrzydła. Mam nowe wyzwania, mam cudowną pracę ze wspaniałymi ludźmi, jeden mój syn jest już dorosły, drugi zaraz będzie. Myślę, że jeszcze będę miała kilku facetów, ale może pokocham jednego.
Paulina Smaszcz nie miałaby również nic przeciwko temu, by zakochać się w kimś znacznie młodszym.
Spójrzmy na prezydenta Francji. Emmanuel Macron potrafi całemu światu powiedzieć: odpie***cie się od mojej Brigitte, ona jest najpiękniejsza, najmądrzejsza i dzięki niej jestem tu, gdzie jestem. Trzeba mieć jaja.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski mają dwóch wspólnych synów. Franciszek urodził się w 1997, a Julian w 2006 roku.