Więcej o polskim show-biznesie przeczytacie na stronie głównej Gazeta.pl.
Edyta Pazura przez 13 lat małżeństwa z Cezarym Pazurą zdążyła nabrać dystansu do show-biznesu i własnego związku. W mediach społecznościowych często żartuje ze wspólnego życia rodzinnego. Ostatnio postanowiła "pogadać" z fanami na Instagramie. Odpowiedź na jedno z nich jest dość zaskakująca, gdyż żona aktora wprost przyznała, że wcale nie jest jego największą fanką. Wśród aktorów ma innego ulubieńca.
Edyta Pazura często wchodzi w interakcję z fanami. Nie tylko organizuje regularne spotkania online na żywo, ale też chętnie odpowiada na przesyłane pytania. Tym razem podczas Q&A internauci byli ciekawi przede wszystkim szczegółów z jej życia prywatnego. Oprócz pytań o dzieci czy wymarzone wakacje, padło także pytanie o preferencje na temat aktorów. Fanka spodziewała się, że wśród ulubionych odtwórców filmowych ról Edyta Pazura wymieni własnego męża, dlatego zaznaczyła:
Ulubiony polski aktor (poza Pazurą)?
Zapewne takiej odpowiedzi się nie spodziewała.
Borys Szyc. Otwiera i zamyka listę - odpisała Edyta Pazura.
Niedawno internauci zapytali także, czy oglądając męża podczas miłosnych scen, nie czuje się zazdrosna. Wówczas żona aktora odparła, że wtedy patrzy na inną postać. Nie ukrywała jednak, że w odwrotnej sytuacji, gdyby to ona całowała kogoś w filmie, mogłoby być inaczej. Cezary Pazura nie kryje głębokich uczuć do ukochanej. Ostatnio zamieścił na Instagramie emocjonalny post, w którym wspomina, jak 15 lat temu poznał żonę. Dokładnie pamiętał, kiedy po raz pierwszy ją zobaczył. Para poznała się w pociągu, a aktor dodał, że był to 31 maja o godzinie szóstej rano. Dodał, że do dziś mówi do niej "Słońce".
Dziękuję ci Słońce za każdy dzień i każdą minutkę. Żadna nie była stracona. Chcę dalej pachnieć tobą i sycić wzrok twoim pięknem. Bądź! Po prostu - napisał pod wspólnymi zdjęciami.
Cóż, Edyta Pazura jest najwyraźniej mniej wylewna niż jej mąż. Jak widać, miłość nie musi iść w parze z zachwytem na ekranie.