Więcej artykułów na temat własnych biznesów gwiazd znajdziesz na Gazeta.pl.
Ilona Wrońska zdobyła sympatię widzów za sprawą roli w serialu TVN. Gwiazda od 2003 do 2018 roku wcielała się w postać Kingi Brzozowskiej w "Na Wspólnej". Po kilku latach medialnej nieobecności postanowiła wrócić na szklany ekran jako Miłka Szafrańska w produkcji Polsatu - "Pierwsza miłość". W niedawno udzielonym wywiadzie opowiedziała o tym, dlaczego zrobiła przerwę od grania. Wyznała też, że razem z partnerem, Leszkiem Lichotą, założyła własny biznes. Sprawdź, jaką branżę wybrała para.
Aktorka w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" przyznała, dlaczego po 15 latach zdecydowała się zakończyć współpracę z producentami "Na Wspólnej":
Wróciłam do teatru, od którego miałam wcześniej dość długą przerwę. Dużo czasu mogłam spędzać, dzięki temu na scenie i bardzo mi to odpowiadało. Czułam potrzebę zmiany. Miałam poczucie, że przez ten czas spędzony na planie "Na Wspólnej" zarówno wzięłam jak i dałam z siebie tyle, ile można było, żegnając się z serialem, wiedziałam więc, że powrotu nie będzie - szczerze wyznała.
Gwiazda długo nie musiała czekać na nowe wzywania zawodowe. Po dość krótkim czasie zagrała w "Pierwszej miłości". Ilona Wrońska wcieliła się w postać tajemniczej pisarki kryminałów, Miłki Szafrańskiej.
To bardzo ciekawa postać, ponieważ Miłka jest pisarką, a konkretnie autorką kryminałów, co mi się akurat od razu bardzo się spodobało, ponieważ uwielbiam ten rodzaj literatury, zaczytuję się szczególnie w kryminałach skandynawskich. Jest mi to więc bardzo bliskie także prywatnie, dlatego, gdy usłyszałam, czym zajmuje się moja bohaterka, bardzo mnie to ujęło.
Gwiazda podjęła się także nowego wyzwania. Wspólnie z partnerem otworzyli luksusowy kemping w górach Beskidu. Para zdaje sobie sprawę z tego, że ich zawód artystyczny jest bardzo niepewny, dlatego postanowili sprawdzić się w branży turystycznej:
Oboje z partnerem jesteśmy aktorami, a to zawód, który bywa trudny, bo praca w tej branży nigdy nie jest pewna. Dlatego już od dawna myśleliśmy o stworzeniu czegoś, co dałoby nam większą stabilność. Postawiliśmy na turystykę nieprzypadkowo, ponieważ Leszek jest po technikum hotelarskim i miał na ten temat pewne pojęcie, ja z kolei skończyłam technikum rolnicze, więc temat bliskości ziemi i natury nie jest mi obcy. [...] A dlaczego glamping? Chcieliśmy stworzyć coś nieoczywistego, co nie jest w Polsce zbyt powszechne, zaproponować coś nowego, trochę innego - powiedziała aktorka.
Co myślicie o inwestycji aktorskiej pary w branżę turystyczną?