Więcej o polskich gwiazdach przeczytasz na portalu Gazeta.pl.
Doda kilka lat temu zdecydowała, że pozbędzie się tatuażu na przedramieniu. Napis był symbolem jej miłości z Radosławem Majdanem i oznaczał w dosłownym tłumaczeniu wyznanie "kochać Radek". Po rozpadzie małżeństwa z obecnym mężem Małgorzaty Rozenek artystka postanowiła przerobić nieco napis, który przypominał jej o dawnej miłości. Teraz jest ledwo widoczny.
Zamiast wyznania miłości Doda miała wytatuowane na przedramieniu słowo "nieśmiertelność" zapisane w języku hebrajskim. W trakcie ostatniej relacji widzowie zapytali ją o to, jak wygląda proces usuwania tatuażu i w jakim stopniu widoczny jest obecnie. Doda wyznała, że miała przerwę w pozbywaniu się napisu, wszystko ze względu na lato i upalne temperatury, które nie sprzyjają gojeniu się blizn.
To nie jest koniec. Przez całe lato nie usuwałam tatuażu, ponieważ mogą pojawić się dziwne blizny ze względu na słońce i ze względu na to, że trzeba odparowywać tę ranę sączącą ropą. Teraz znowu będę wchodzić w cykl usuwania tatuażu, czekają mnie jeszcze trzy (zabiegi - przyp red.).
W tym momencie Doda odsunęła rękaw bluzki i pokazała, jak wygląda jej przedramię. Napis jest obecnie bardzo słabo widoczny. Przy okazji pochwaliła się również efektami po skończonym zabiegu usuwania tatuażu - w ten sposób pozbyła się napisu, który niegdyś zdobił jej żebra.
Nie jest najgorzej, bo był czarny, czarny jak węgiel. Jednego już nie ma. Nie wiem, czy go widać (...) Widać, że go nie ma.
Jak oceniacie efekty?