Grzegorz Ciechowski do tej pory uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych polskich muzyków. Był wszechstronny: śpiewał, komponował, pisał teksty, był producentem. Należał do grupy Republika, występował też jako Obywatel G.C. Do jego największych przebojów należą m.in. "Nie pytaj o Polskę" i "Tak... Tak... To Ja". Zmarł nagle, 22 grudnia 2001 roku, po przeprowadzonej w trybie nagłym operacji tętniaka serca.
Osierocił wtedy troje dzieci: Weronikę (ze związku z Małgorzatą Potocką) oraz Helenę i Bruna (ich matką jest Anna Wędrowska). W chwili śmierci artysty jego żona była w ciąży. Kilka miesięcy później urodziła się Józefina. Gdy zmarł, jego najstarsza córka chodziła do podstawówki. W wywiadach podkreślała, że miała najlepszego tatę na świecie, wyrażała też swój ból, że nie miała szansy na zbudowanie z nim relacji jako dorosła kobieta. Teraz ma 33 lata, niedługo zostanie mamą. 22 grudnia upamiętniła 19. rocznicę śmierci ojca. Dodała na Instagramie jego zdjęcie oraz napisała kilka słów:
Tata… Już 19 lat. A brakuje Cię każdego dnia - wyznała.
Weronika w zeszłym roku wzięła ślub. Nie zjawiło się na nim jej rodzeństwo. Po śmierci ojca ich kontakt się rozluźnił, niedawno uległ znacznemu pogorszeniu. Wszystko przez film dokumentalny "Obywatel Miłość", w reżyserii Wojciecha Skrobiszewskiego, męża drugiej żony muzyka. Przedstawiona została w nim historia miłości Ciechowskiego i Anny. Poruszono w nim także wątek Małgorzaty Potockiej, która miała utrudniać im wspólne życie.