Afera wokół małżeństwa Daniela Martyniuka i Eweliny nie skończyła się na ostatniej rozprawie rozwodowej. W słowne przepychanki włączyła się matka 31-latka, która nie szczędziła przykrych słów pod adresem swojej byłej synowej. Danuta Martyniuk niezadowolenie wyraziła na łamach tabloidu. Jak dotąd niekomentująca sprawy Ewelina w końcu przerwała milczenie i zapowiedziała, że będzie próbowała złagodzić rodzinne niesnaski w cywilizowany sposób.
Afera, którą od kilkunastu dni żyją polskie media, zmusiła Ewelinę do wydania oficjalnego oświadczenia. Na jej facebookowym profilu pojawił się wpis, w którym odniosła się do sytuacji z ostatnich dni:
Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za liczne słowa wsparcia, które otrzymuję kaźdego dnia. Chciałabym prosić jednak o uszanowanie prywatności mojej CAŁEJ RODZINY.
Ewelina przyznała, że nie ma zamiaru więcej komentować sprawy. Zaznaczyła również, że nie ocenia postępowania swojego byłego męża:
Nie będę udzielać wywiadów, odnosić się do publikacji prasowych, komentować ich, a tym bardziej oceniać postępowania mojego byłego męża Daniela Martyniuka i jego bliskich.
Zapowiedziała także, że będzie walczyła o dobre imię wszystkimi dostępnymi możliwościami prawnymi:
Każdy ma własne sumienie i żyje według wartości, które uważa za słuszne. Należy jednak pamiętać, że wolność słowa ma swoje granice nie tylko etyczne, ale również prawne. Będę zawsze dbać i walczyć o dobre imię i spokój mojej rodziny w cywilizowany sposób, wykorzystując wszelkie dostępne możliwości prawne.
Post Eweliny udostępnili na swoim profilu jej rodzice, Bogumiła i Arkadiusz Golczyńscy. Mama byłej żony Martyniuka kilka dni temu w rozmowie z tabloidem broniła córki oraz podkreśliła, że Ewelina nie wyszła za Daniela dla pieniędzy.
Myślicie, że dzięki oficjalnemu oświadczeniu medialna wojna między Eweliną a Martyniukami wreszcie się skończy?