Donald Trump po raz kolejny sprawuje urząd prezydenta USA. Choć jest na stanowisku zaledwie od miesiąca, to już zdążył zaszokować wielu. Najpierw nazwał prezydenta Zełenskiego dyktatorem, a Ukrainie zarzucił, że to ona rozpoczęła wojnę. Teraz na profilu Białego Domu na Instagramie zaprezentowano grafikę, na której Trump jest w koronie. To oburzyło nawet Republikanów.
Donald Trump bardzo ucieszył się z kolejnej decyzji swojej administracji. Ta dotyczyła Nowego Jorku, a konkretnie opłat za tzw. zator, które dotyczyły właścicieli samochodów osobowych. Według dotychczasowych zasad musieli oni płacić dziewięć dolarów w godzinach szczytu i 2,25 dolara poza szczytem za wjazd na Manhattan poniżej 60. ulicy. Miało to na celu odkorkowanie części Nowego Jorku i zachęcenie obywateli do korzystania z transportu publicznego. Po nowej decyzji administracji Trumpa na profilach Białego Domu na Instagramie i X pojawiły się entuzjastyczne wpisy. "Opłaty za wjazd są martwe. Manhattan i cały Nowy Jork zostały uratowane. Niech żyje król!" - czytamy. Do postu została dołączona grafika. Widzimy na niej okładkę magazynu "Time" przerobioną przez sztuczną inteligencję, z Donaldem Trumpem w koronie.
Takie zachowanie spotkało się z oburzeniem. Zareagowała gubernator Nowego Jorku, Kathy Hotchul. "Jesteśmy narodem praw, a nie rządzonym przez króla. Transport publiczny jest siłą napędową Nowego Jorku i ma kluczowe znaczenie dla naszej przyszłości gospodarczej – jak doskonale wie każdy nowojorczyk, w tym również prezydent Trump" - przekazała w oficjalnym oświadczeniu. Trumpa zaczęli krytykować nawet Republikanie i jego wyborcy. Pod postem na platformie X pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. "Nie przypominam sobie, żebyśmy mieli monarchię?", "Jestem republikaninem, który głosował na Trumpa, ale żaden człowiek nie jest królem. Takie są ideały naszego narodu - nie ma królów", "W Ameryce prawo jest królem. Bo tak jak w rządach absolutnych król jest prawem, tak w wolnych krajach prawo powinno być królem; i nie powinno być żadnego innego - Thomas Paine, jeden z ojców założycieli. Donald to żaden król" - czytamy.