Daniel Obajtek poszedł do Republiki i chciał się popisać. Pomylił się. Holecka nie będzie zadowolona

Daniel Obajtek, chociaż unika stawiania się na komisji śledczej, pojawił się w Telewizji Republika. Tam doszło do zaskakującej wpadki.

W zeszłym tygodniu Daniel Obajtek miał stawić się na komisji śledczej w charakterze świadka w związku z aferą wizową, jednak tego nie zrobił. "O tym, że zostałem na dziś zaproszony do udziału w przesłuchaniu komisji, dowiedziałem się z informacji medialnych. Formalnie nie zostałem powiadomiony o tym przesłuchaniu" - pisał na X. Przewodniczący Michał Szczerba zapowiedział już, że jeśli nie stawi się po raz kolejny, to zostanie złożony wniosek do sądu o zatrzymanie i areszt. Tymczasem Daniel Obajtek był gościem Telewizji Republika, gdzie rozmawiał z Katarzyną Gójską.

Zobacz wideo Schreiber o rozstaniu z politykiem PiS. Padły mocne słowa

Daniel Obajtek pomylił Agnieszkę Holland z... Danutą Holecką

W programie "W Punkt" podano informację o rannym polskim strażniku granicznym. - Mamy kolejną dramatyczną informację z polskiej granicy z Białorusią w okolicach Białowieży, mocno ranny polski strażnik graniczny, funkcjonariusz w bardzo ciężkim stanie. Dziś wszyscy zdają się mówić jednym głosem: ochrona granicy jest absolutnie kluczowa. (...) Byli tacy, i w tym obecny premier, którzy domagali się wpuszczania ich na teren RP - powiedziała Katarzyna Gójska. Wówczas Daniel Obajtek, który łączył się ze studiem zdalnie, zabrał głos w tej sprawie. Powiedział, że jest to "albo dwubiegunowość, albo traktowanie Polaków jako ludzi, którzy mają demencję". W późniejszej wypowiedzi zaliczył wpadkę.

Pamiętamy wszyscy, niejaki pan Szczerba nosił w pudełkach pizzę, pamiętamy wszyscy, jak zostali funkcjonariusze, którzy nas bronią i chronią, atakowani, wyzywani, pamiętamy film pani Holeckiej...

- mówił, aż przerwała mu Katarzyna Gójska. Zwróciła uwagę, że "Zielona granica" to film wyreżyserowany przez Agnieszkę Holland, a nie Danutę Holecką, która jest przecież prezenterką TV Republika. Daniel Obajtek wytłumaczył się, że było to przejęzyczenie, był zmęczony po całym dniu, poza tym ma ostatnio "dużo wrażeń". Po zdjęcia Daniela Obajtka zapraszamy do galerii na górze strony.

Żarty z Daniela Obajtka podczas Kabaretonu

Do Opola po latach wrócił Kabareton. Żartowano głównie z poprzedniej władzy. "Astronauci", którzy wrócili po roku (czyli 26 latach ziemskich) na Ziemię, domagali się za swoje zasługi pieniędzy. Rozpoczęto wnioskowanie do programu "planeta plus", który był odniesieniem do "500 plus" i "800 plus". Nagle urzędnicy nawiązali do Daniela Obajtka, który nie stawia się na komisji śledczej. - Proszę pana, to Obajtka namierzyć, my go 26 lat szukamy na tym Podkarpaciu. Można powiedzieć, że "duch puszczy" - usłyszeliśmy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.