"Milionerzy" stwarzają możliwość wzbogacenia się w bardzo krótkim czasie. Trzeba przy tym udowodnić swą wiedzę w wielu dziedzinach, czego pozazdrościć można Mateuszowi Żaboklickiemu, który opuścił teleturniej z nagrodą główną. To dopiero szósty Polak z takim sukcesem. Co wiadomo o świeżo upieczonym zwycięzcy?
Hubert Urbański z radością pogratulował Mateuszowi Żaboklickiemu zwycięstwa, o którym marzy wielu Polaków. Co zaskakujące, zwycięzca przyjął wieść o wygranej ze stoickim spokojem - subtelnie się uśmiechnął i podziękował za szansę prowadzącemu. Zwycięzca "Milionerów" to fotograf i poeta, który ma szczególne osiągnięcia właśnie w tej drugiej dziedzinie. Otrzymał Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny, Nagrodę Specjalną i Nagrodę Publiczności w XXV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Jacka Bierezina, a także zajął drugie miejsce w XVIII Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Artura Fryza w związku z wybitnym poetyckim debiutem książkowym. Szósty zwycięzca teleturnieju ma 33 lata i zajmuje się ponadto tłumaczem z języków klasycznych. Jest także dramatopisarzem. Ciekawe, na co finalnie przeznaczy wygraną z programu.
Znany prezenter od ponad 20 lat pracuje przy jednym formacie. Zauważył, że mimo pewnych stałych elementów "Milionerów" pojawiają się też takie, które dodają pewnej świeżości. - 24 lata praktyki przy tym samym programie daje poczucie, że wiadomo, co trzeba zrobić. Zauważyłem, że są elementy łamiące rutynę. Ktoś przyjdzie z gości specjalnych albo ktoś przyprowadza swojego gościa. Kiedy jest inna widownia, to jest ostroga, żeby zrobić coś inaczej. Cenię to, bo długie prowadzenie tego samego daje poczucie pewności, rutynizuje. Ale ta rutyna też jest niebezpieczna. Trzeba mieć to trzecie oko na to, co się robi, żeby spróbować coś innego - wyznał Urbański w rozmowie z TVN. Po zdjęcia zapraszamy do galerii na górze strony.