8 stycznia widzowie "Teleexpressu" mieli okazję poznać nową prowadzącą, która zadebiutowała w poniedziałkowym wydaniu programu. Aleksandra Kostrzewska ma już spore doświadczenie pracy w Telewizji Polskiej. Widzowie TVP2 doskonale znają ją z formatu "Pytanie na śniadanie", gdzie pojawiła się w 2016 roku, kiedy partnerował jej Łukasz Nowicki. Trafiła do programu po objęciu rządów przez Jacka Kurskiego. W 2017 roku Kostrzewska odeszła z programu, bo chciała skupić się na roli mamy. Kim jest nowa prowadząca program informacyjny "Teleexpress"?
Aleksandra Kostrzewska ma już za sobą debiut w "Teleexpressie". Nie obyło się bez drobnych wpadek i stresu. Prezenterka na końcu wydania z ulgą podziękowała widzom. - Dojechaliśmy do stacji końcowej dzisiejszego "Teleexpressu". Bardzo państwu dziękuję za tę pierwszą wspólną przejażdżkę! - podkreśliła.
Aleksandra Kostrzewska pracę w telewizji publicznej zaczynała jeszcze w 2005 roku, kiedy dołączyła do ekipy TVP Wrocław. Wtedy występowała na antenie pod panieńskim nazwiskiem - Rosiak. Widzowie mieli też okazję oglądać ją m.in. w formacie "Kawa czy herbata", oraz "Poranek Info". W styczniu Aleksandra Kostrzewska dołączyła też do ekipy TVP Info. Od jakiegoś czasu spekulowano, że to właśnie ona poprowadzi "Teleexpress". Przed powrotem do TVP Kostrzewska pracowała w PZPN, gdzie piastowała stanowisko dyrektora departamentu komunikacji i mediów. W swoim życiorysie ma też współpracę z radiem TOK FM. Prezenterka często porównywana była do Grażyny Torbickiej. W wywiadach podkreślała, że to dla niej wyjątkowe wyróżnienie.
Jeśli chodzi o styl bycia, klasę, to bez wątpienia Grażyna Torbicka jest moją idolką. Jeśli ludzie mówią, że ją przypominam, to jest dla mnie zaszczyt - mówiła w rozmowie z "Faktem".
W 2018 roku Aleksandra Kostrzewska została bohaterką chyba jednego z największych skandali w historii TVP. Według "Super Expressu" prezenterka rozbiła związek Agaty Brodzkiej-Kostrzewskiej. Prezenterka miała w 2015 roku wdać się w romans z mężem kobiety, kiedy małżeństwo wynajęło jej mieszkanie. Miało zacząć się od potajemnych schadzek kochanków, a kiedy mąż Brodzkiej-Kostrzewskiej chciał wrócić do rodziny, to Aleksandra Rosiak zaszła w ciążę. - Ona rozwaliła moje małżeństwo. Sypia i mieszka z moim mężem. Ma z nim syna. Przez nią zarówno ja, jak i mój syn Karol przeżyliśmy i przeżywamy koszmar - mówila w rozmowie z tabloidem Agata Brodzka-Kostrzewska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!