Za nami 21. edycja programu "Nasz nowy dom". Tym razem w roli prowadzącej widzowie mieli okazję oglądać Elżbietę Romanowską, która zastąpiła zwolnioną z Polsatu Katarzynę Dowbor, związaną z programem od dziesięciu lat. Przez ostatnie miesiące ekipa miała okazję poznać się z nową gospodynią. Szybko znaleźli wspólny język. - Jest ciepłą osobą. Bardzo zżyła się ze wszystkimi, zarówno z moją ekipą, jak i z ekipą produkcyjną. Od razu poczuliśmy, że jest rodzinna. Weszła do programu z uśmiechem - wyjawił Nowobilski w rozmowie z serwisem polsat.pl. Stacja już podjęła się realizacji kolejnej edycji, którą widzowie będą mogli zobaczyć na wiosnę. W ostatniej rozmowie z portalem Polsat kierownik budowy z programu "Nasz nowy dom" opowiedział, jak wygląda praca na planie programu.
Przemysław Oślak spełnia się w roli kierownika budowy w progranie "Nasz nowy dom". W rozmowie z Polsatem wyznał, że praca na planie wymaga od niego częstych wyjazdów. Wcześniej pracował głównie na miejscu, więc angaż do formatu bardzo wpłynął na jego codzienny tryb życia. Szybko okazało się, że praca na planie jest jednak tak intensywna, że czas poza domem płynie niepostrzeżenie. - Myślałem, że problemem będzie dla mnie praca na wyjeździe - bo całe swoje życie skupiałem się na pracy "stacjonarnie" w okolicach Bielska-Białej. A w 2021 roku spędziłem poza domem prawie dwa i pół miesiąca. Tego jednak w ogóle nie odczułem, bo praca w trakcie tych pięciu dni jest bardzo intensywna. Ten czas mija bardzo szybko. Praca w programie daje mi bardzo dużo radości i pozytywnego nastawienia - wyznał Oślak. Kierownik budowy w programie opowiedział też, jak wyglądają relacje ekipy z rodzinami biorącymi udział w show. Podkreślił, że bardzo często ekipa zżywa się z uczestnikami i nawet po zakończeniu programu utrzymują kontakt.
Z kilkoma rodzinami mam kontakt, który myślę, że zostanie na dłużej. (...) To jest najfajniejsze, że daje się potrzebującym rodzinom drugą szansę. Niesamowite jest, w jaki sposób ci ludzie się zmieniają i jakim przemianom ulega ich życie - podkreślił Oślak.
Po zwolnieniu z Polsatu Katarzyna Dowbor nie musiała długo czekać na nowe propozycje zawodowe. Dziennikarka zdecydowała się na propozycję prowadzenia własnego programu w telewizji Canal + Domo. Tym razem była prowadząca "Nasz nowy dom" zajmuje się remontem własnego lokum i ma do dyspozycji niebagatelną kwotę. Program szybko okrzyknięto konkurencją dla formuły Polsatu. I słusznie, bo show już bije rekordy popularności. Oglądalność premierowego odcinka przeszła najśmielsze oczekiwania produkcji. Przed Canal + Domo zasiadło aż 46 tysięcy widzów, co ustanowiło rekord programu. Warto przypomnieć, że kanał dostępny jest dla odbiorców telewizji naziemnej. Więcej o nowym programie Katarzyny Dowbor przeczytasz tutaj.