Wielki finał dziesiątej edycji uwielbianego przez widzów programu "Rolnik szuka żony" nadciąga. Fani formatu już odliczają dni do niedzieli 10 grudnia. To właśnie wtedy dowiemy się, które pary przetrwały i jak obecnie prezentują się ich wzajemne relacje. Niedawno w sieci został opublikowany zwiastun ostatniego epizodu. Czujni internauci dopatrzyli się, że brakuje na nim jednej z uczestniczek. Teraz mają kolejny trop. Ich zdaniem w długo wyczekiwanym finale może dojść do oświadczyn. Kto kogo poprosi o rękę? Poznajcie szczegóły.
Artur był jednym z bardziej lubianych uczestników show. Mężczyzna od początku zyskał sympatię widzów, a od potencjalnych kandydatek otrzymał mnóstwo listów. Ostatecznie zaprosił do siebie trzy kobiety. Po jakimś czasie uznał, że to z Sarą ma największą szansę na zbudowanie relacji. Przez kolejne odcinki mogliśmy oglądać, jak para dosłownie spija sobie z dzióbków. Już niebawem przekonamy się, co u nich słychać. Internauci mają jednak pewną teorię. Ich zdaniem sielanka trwa w najlepsze. Wszystko za sprawą zapowiedzi, która została opublikowana w oficjalnych mediach społecznościowych programu. Słychać na niej, jak Artur tajemniczo mówi "Będzie coś grane". Czyżby te słowa miały oznaczać jakąś niespodziankę? Internauci szybko je podchwycili. Spora grupa twierdzi, że w ostatnim epizodzie rolnik sięgnie po pierścionek i oświadczy się ukochanej. "Artur się oświadczy?" - rzuciła jedna z internautek. "Oby" - dodała kolejna. Myślicie, że taki obrót sytuacji faktycznie jest możliwy? Zdjęcia pary znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.
Tuż przed długo wyczekiwanym finałem randkowego show Telewizja Polska zapowiedziała niespodziewane zmiany w emisji programu. Do tej pory widzowie zasiadli przed telewizorami o godzinie 21:15. Tym razem będą mogli to zrobić dopiero kwadrans później. Zmiany spowodowane są zakończeniem emisji jednego z seriali. Komunikat z ostrzeżeniem dla widzów został opublikowany w mediach społecznościowych programu. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.