Dziesiąta edycja programu "Rolnik szuka żony" dobiega finału. Ostatni odcinek zostanie wyemitowany 10 grudnia. W trakcie trwała sezonu szerokim echem odbiła się sytuacja z Waldemarem, który nie był do końca szczerzy względem swojego statusu związku. Tuż po rozpoczęciu show wyszło na jaw, że bohater sezonu tworzy relację z tajemniczą kobietą spoza programu. Waldemar wszystkiemu jednak zaprzeczał, a ostatecznie ze wszystkich kandydatek wybrał, że chce poznać bliżej Ewę.
Ewa Kryza śpiewa od 12. roku życia i na YouTubie nie brakuje jej autorskich wykonań. Oprócz "Szansy na sukces", pojawiła się również w "Mam talent!" TVN-u i "Disco Star" w stacji Polo TV. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" zajmuje się głównie muzyką pop, ale i disco-polo. Do jednych z jej autorskich piosenek należy utwór "Wymyśliłam nas", który na YouTubie zdobył ponad 172 tys. wyświetleń. Kryza prowadzi także profil na Instagramie, z którego wynika, że jeszcze w 2017 roku chwaliła się pierścionkiem zaręczynowym.
Decyzja Waldemara względem wyboru partnerki wywołała dużo emocji u widzów. Konkurentką Ewy była Dorota. Gdy uczestnik powiedział jej o swojej decyzji, ta odparła, że nie ma mu tego za złe i życzy wszystkiego, co najlepsze. W ostatnim czasie Dorota odpowiedziała także na kilka pytań na Instagramie. Jej dwuznaczne słowa mogą sugerować, że w ostatnim odcinku show możemy zostać zaskoczeni. Czyżby Waldemar porzucił Ewę dla Doroty? Kobieta nie powiedziała tego wprost. Na pytanie o to, czy jest z rolnikiem, odpowiedziała zabawnie "pomidor". Wypowiedziała się o nim w wyjątkowo miły sposób. "Jest uczuciowym mężczyzną o pięknym wnętrzu. W telewizji tego niestety nie widać. (...) To była ciężka decyzja do samego końca, podjął ją na ten moment, jak się czuł. A czy to była dobra decyzja? Dowiemy się niebawem. (...) Niebawem wszystko się okaże" - pisała Dorota w mediach społecznościowych. Dorota wrzuciła niedawno do sieci zdjęcie, na którym jest uśmiechnięta od ucha do ucha.