Małgosia Borysewicz dzięki udziałowi w czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony" zdobyła miłość, a także popularność. Wraz z poznanym w show Pawłem od kilku lat tworzą zgrane małżeństwo. Wychowują też dwójkę dzieci, Rysia i Blankę. Rozpoznawalność uczestniczki hitu TVP przełożyła się natomiast na zasięgi w mediach społecznościowych. Rolniczka jest bardzo aktywna na Instagramie. Ostatnio zorganizowała dla fanów sesję Q&A. Nie unikała nawet kłopotliwych pytań.
Małgosia zgromadziła na swoim instagramowym profilu już niemal 200 tysięcy obserwujących. Rolniczka już nie raz udowadniała, że nie ma dla niej tematów tabu. Nikogo nie dziwi więc, że podczas serii Q&A nie unikała odpowiedzi nawet na wścibskie pytania. "Kiedy się przyznasz, że masz powiększone usta?" - naciskała na żonę Pawła jedna z internautek.
Niestety, będę musiała zasmucić. Nie mam powiększonych ust! - zapewniała Małgosia.
To nie pierwszy raz, kiedy Borysewicz posądzana jest o ingerencję w urodę. Najczęściej zarzuty komentujących dotyczą właśnie rzekomo powiększonych ust. Rolniczka konsekwentnie zaprzecza jednak teoriom internautów i zaręcza, że jej uroda jest całkowicie naturalna.
Niedawno Małgorzata pochwaliła się metamorfozą. Uczestniczka czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony" zestawiła ze sobą dwa zdjęcia, na których widać efekt "przed" i "po" diecie. Bohaterka hitu TVP podzieliła się też kilkoma refleksjami na temat zdrowego odżywiania. "Dieta zmieniająca rysy twarzy? Mniej mięsa, mniej cukru, mniej nabiału, mniej glutenu, więcej ruchu, dużo snu. Mniej nie znaczy w ogóle... Podejście zdroworozsądkowe do żywienia i nawyki, które wprowadzamy do swojej diety, procentują. Pierwsze efekty zauważyłam po trzech tygodniach (...) Widzicie różnicę na tych zdjęciach?" - napisała na Instagramie. Wielu internautów było zdania, że rolniczka wcześniej wyglądała znacznie lepiej. Głos w komentarzach zabrali jednak także obrońcy żony Pawła.