"Kabaret na żywo" nie oszczędza Polsatu po zniknięciu z wizji. Fani też mają dość. Protestują podczas nagrań

Twórcy zdjętego z anteny Polsatu "Kabaretu na żywo" nie odpuszczają i dzielą się efektami swojej pracy w internecie, nie szczędząc przy tym stacji wymownych komentarzy.
Kabaret Młodych Panów w pracy.
Kabaret Młodych Panów nie gryzie się w język. Fot. Kapif.pl

"Kabaret na żywo" cieszył się wielką popularnością wśród widzów. Ku zaskoczeniu fanów władze stacji 15 października, w wieczór wyborczy, wstrzymały emisję widowiska ze względu na oczywiste treści polityczne. I o ile było to zrozumiałe, o tyle kabarety nie wróciły tydzień później. Ogłoszono, że "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni" na jakiś czas znika z anteny. Stacja w jego miejsce zaczęła emitować stare filmy. Tymczasem artyści nagrywają zgodnie z umową kolejne programy. Fragment jednego z nich - z wymownym komentarzem - właśnie znalazł się w sieci. Fani po zdjęciu swojego ulubionego programu z anteny natychmiast zaczęli pisać o cenzurze.

Zobacz wideo Katarzyna Dowbor wróci do TVP? Mamy jej stanowisko

Nowe skecze Kabaretu Młodych Panów

Twórcy zdjętego z anteny Polsatu satyrycznego widowiska coraz mniej gryzą się w język. Kabaret Młodych Panów pokazał właśnie na Instagramie fragment jednego z nowych skeczów, którego nie zobaczymy - przynajmniej na razie - na antenie Polsatu. "Słowo na niedzielę: szafa żony jest święta, a jeszcze większą świętością jest wasz spokój, kiedy jej zawartości nie ruszacie! Fragment ze skeczu do programu 'Młodzi i moralni', tego, którego dziś nie będzie o 20" - napisali w mediach społecznościowych. Ich fani szybko zaczęli prosić, by twórcy emitowali swoje produkcje na Instagramie. "I co teraz mamy zrobić? Zlitujcie się i puszczajcie tutaj" - czytamy komentarz jednego z sympatyków grupy.

Fani Górskiego i "Kabaretu na żywo" stoją teraz za nim murem. Podczas jednego z ostatnich nagrań roześmiana publiczność zaprotestowała przeciw cenzurowaniu programu Polsatu. Fani artystów przyszli na widowisko z kartkami z napisem "stop cenzurze". Co ciekawe, ich akcja tak spodobała się znanym satyrykom, że zapozowali z protestującymi do pamiątkowych fotografii. "Dziś kolejna tygodnica nieemitowania naszego programu 'Młodzi i Moralni'. Oto kilka fotek z tego, czego niestety nie zobaczycie w odcinku 8. Do prezydenta przyszła pożegnać się ekipa Wiadomości, a na naszej widowni pojawiło się coś, czego tam nigdy wcześniej nie było. Dziękujemy" - podsumował Robert Górski.

Kabaret Młodych Panów na scenie.
Kabaret Młodych Panów na scenie.Kabaret Młodych Panów komentuje zniknięcie z Polsatu. Fot. Kapif.pl

Robert Górski drwił z Polsatu po zdjęciu jego formatu. Fani stanęli za nim murem

Dyrektor Programowy Polsatu, Edward Miszczak, zapytany w rozmowie z Plejadą o zdjęcie popularnego formatu, odpowiedział zdawkowo jednym zdaniem. "Nie mogę nic mówić" - podsumował. Bardziej wylewny był Robert Górski, autor większości tekstów Kabaretu Moralnego Niepokoju, który także występuje w programie "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni". "Wbrew naszym oczekiwaniom film z Jeffem Bridgesem 'R.I.P.D. Agenci z zaświatów' w niedzielę o 20 w Polsacie obejrzało tylko 600 tys. widzów (plus kot), czyli około sześciu procent udziału w rynku. Ostatnie odcinki 'Młodych i Moralnych' to odpowiednio 1,5 mln widzów każdego z nich i ok. 12 proc. udziału. Może w tę niedzielę będzie lepiej. Piszcie, jaki film chcecie wtedy obejrzeć. Przekażemy stacji. Mój typ: 'Głupi i głupszy'" - pisał żartobliwie na Instagramie Robert Górski.

 
Więcej o: