Michał Paszczyk nie będzie zbyt dobrze wspominał swej ostatniej wycieczki do Warszawy. Kabareciarzowi z Paranienormalnych skradziono bowiem auto. Artysta zaparkował Toyotę CH-R i udał się na "Polską Noc Kabaretową". Po wydarzeniu chciał wrócić do domu. Niestety, powrót jego autem nie był możliwy.
Kabareciarz wyróżnia się na co dzień poczuciem humoru, ale w tak niefortunnej sytuacji nie ma miejsca na żarty. W krótkim nagraniu na Instagramie nagłośnił ten temat. - Drogi panie złodzieju, który zaj***eś mi Toyotę CH-R na Kabatach w Warszawie. Chciałbym, żebyś wiedział, że nie żywię urazy. Moją pracą jest rozbawianie ludzi, twoją okradanie ich. Jest mi jednak przykro, bo nie ukradłeś mi tylko samochodu, ale zaj***eś mi też czas, bo gdyby ten samochód tam stał, jak wróciłem z "Polskiej Nocy Kabaretowej", to bym zdążył do Wrocławia, żeby położyć dzieci spać, a tak, nie wiem, czy dam radę je zawieźć do szkoły. Spędzam z nimi ostatnio bardzo mało czasu, bo przygotowuje się do premiery spektaklu "Superprodukcja" - powiedział kabareciarz. Fani Paszczyka od razu ruszyli do komentowania wideo. "Michał przykro mi bardzo i z całego serca trzymam kciuki za to, aby to, co mówisz w tym nagraniu, zamieniło się w czyn i karma wróciła do złodzieja"- napisała jedna z internautek.
Jeden z dawnych postów kabareciarza przedstawiał krągłą kobietę w bikini, na tle której pozował sam Paszczyk. Niektórym nie spodobało się to zdjęcie, za co artysta postanowił przeprosić. Co ciekawe, do przeprosin dołożyła się również Anita Sokołowska, która skomentowała wcześniej ów post śmiejącymi się emotkami. "Jeśli kogoś uraziłam komentarzem - szczerze za to przepraszam. Nie mogę odnieść się do tej sytuacji konkretnej, bo Michał usunął post, a nie pamiętam, o dokładnie napisałam pod tym zdjęciem. Szanuję wszystkich ludzi. Mój komentarz, budzący tyle emocji, na pewno był skierowany do Michała, a nie komentujący osobę postronną, ale rozumiem, że niefortunnym zestawieniu "nabrał" innego kontekstu. Wszystko, co mogę teraz zrobić, to po prostu przeprosić za tę sytuację" - oświadczyła wówczas. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj, a po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii.