Małgorzata Borysewicz zyskała popularność w randkowym show "Rolnik szuka żony". Program od lat bije rekordy popularności. Rolniczka wystąpiła w czwartej edycji. Dzięki temu poznała męża Pawła. Fani bardzo polubili charakter kobiety. Małgorzata zyskała grono wiernych fanów. Obecnie w mediach społecznościowych obserwuje ją prawie 200 tysięcy osób. Ostatnio dawna uczestniczka opowiedziała internautom, jaki jest sekret jej smukłej figury.
Małgorzata Borysewicz chętnie publikuje zdjęcia z życia prywatnego. Nie da się ukryć, że rolniczka może pochwalić się szczupłą sylwetką. Kobieta pokazywała obserwatorom, jak udało jej się wrócić do formy po ostatniej ciąży. Warto przypomnieć, że wraz z mężem Pawłem doczekała się dwójki dzieci. Okazało się, że Małgorzata od dłuższego czasu szukała efektywnego ćwiczenia. W końcu zdecydowała się na bieganie. Twierdzi, że był to dla niej idealny wybór.
"Bieganie nie kosztuje wiele, wsuwasz buty i lecisz. Oglądasz to, co rośnie dookoła, podziwiasz okolicę. Zabierasz pieska w teren i relaksujesz się, łącząc przyjemne z pożytecznym"- napisała na profilu na Instagramie. Zaprezentowała się również w sportowym stroju, który stanowiły legginsy i top. Dawna uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" regularnie pokazuje się fanom w sportowym wydaniu. Pomimo wielu obowiązków dzieli się z obserwatorami swoimi treningami.
Małgorzata Borysewicz pokazuje swoje prywatne życie na profilu na Instagramie. W ostatnim czasie fani zastanawiali się, czy kobieta ingerowała w swoją urodę zabiegami medycyny estetycznej. Rolniczka wielokrotnie zaprzeczała doniesieniom. "Ludziska kochane, nie korzystałam z zabiegów medycyny estetycznej na ustach. To moje. Aczkolwiek nie uważam, że byłoby to coś złego" - pisała jakiś czas temu w mediach społecznościowych. Dodała, że duże usta odziedziczyła po mamie. Załączyła nawet stare zdjęcie na dowód tego, że w jej twarzy nic się nie zmieniło. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Małgosia ma sposób na chrupiące ogórki. Ten jeden składnik zmieni ich smak