Anita i Adrian poznali się w trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Tancerka niesamowicie spodobała się szczecińskiemu przedsiębiorcy. Ich związek rozkwitał na oczach widzów telewizyjnego eksperymentu. Szybko okazało się, że małżeństwo doskonale odnajduje się również w życiu bez kamer. Obecnie para wychowuje dwoje dzieci. Kulisy ich wspólnego życia możemy śledzić za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Niedawno Anita i Adrian zdecydowali się na kupno domu. Ich uwagę zwróciła pokaźna nieruchomość z ogromnym ogrodem. Małżeństwo szybko podjęło decyzję o przeprowadzce. Remont wnętrz budynku został przeprowadzony wręcz w ekspresowym tempie. Obecnie rodzina może cieszyć się przytulnym gniazdkiem, urządzonym w nowoczesnym stylu. Jeszcze miesiąc wnętrza domu wyglądały nieco staroświecko.
Te zdjęcia dzieli niespełna miesiąc. Choć są remonty, które trwają miesiącami i latami, u nas musiało się to wydarzyć bardzo szybko, bo nie mieliśmy alternatywy. Jeżeli jest powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, to dodałabym też: w trakcie remontu, bo każde ręce były potrzebne i nawet niewielka pomoc była na wagę złota! - napisała Anita na Instagramie.
Anita Szydłowska nie ukrywa, że jest niezwykle podekscytowana wizją życia w domu. Dotąd uczestniczka trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pomieszkiwała w kamienicach, mieszkaniach czy domach studenckich. Własny dom jest więc dla niej całkowitą nowością. Żona Adriana nie ukrywa, że przez całe życie marzyła o takiej posiadłości. "Nigdy nie miałam okazji mieszkać w domu. Od małego była to kamienica, blok, później pokój w mieszkaniu studenckim. Oczywiście to ogrom dodatkowych obowiązków, ale też przestrzeń i ogród, o którym zawsze marzyłam. Większość projektowaliśmy intuicyjnie, ale dowiedziałam się też nowych rzeczy, które mnie zadziwiły np. o dekoracji okien i doborze zasłon i tekstyliów". Jak wam się podoba?