Ostatnio media obiegła informacja o "prawie katastrofalnym" pościgu za Meghan i Harrym po gali Woman of Vision Awards. Księżna Sussex została podczas wydarzenia uhonorowana prestiżową nagrodą przez samą Glorię Steinem, symbol ruchu feministycznego w Stanach Zjednoczonych. Po zakończeniu imprezy książę Harry, Meghan Markle i mama aktorki Doria Ragland przez prawie dwie godziny uczestniczyli w "bezlitosnym pościgu" gonieni przez paparazzi. Informację potwierdziło biuro prasowe księcia, winą obarczając lekkomyślnych reporterów. To właśnie w wyniku podobnego pościgu, który miał miejsce w Paryżu w 1997 roku, zmarła tragicznie księżna Diana, więc sytuacja musiała być wyjątkowo trudna dla pary. Co ciekawe, taksówkarz, który wiózł gwiazdy, zaprzecza tym doniesieniom. "Nie czułem się zagrożony. To trwało jakieś dziesięć minut. Pościgiem bym tego nie nazwał. Oni byli cisi. Zdawali się spłoszeni, ale to jest Nowy Jork, tu jest bezpiecznie" - stwierdził mężczyzna, jak donosi "The Washington Post".
Portal pagesix.com dotarł jednak do innych informacji. Jak donosi, Harry i Meghan zmuszeni byli uciekać przed paparazzi, bo pożałowali pieniędzy na noc w hotelu. Para podczas wizyty w Nowym Jorku planowała zabukować nocleg w luksusowym hotelu Carlyle, ale rzekomo nie chcieli zapłacić regularnej ceny za pokój. Według źródła Page Six pracownicy pary zadzwonili do hotelu przed planowaną podróżą i poprosili o zniżkę. Kiedy obsługa poinformowała, że takie rozwiązanie nie jest możliwe, mieli zrezygnować. Aby oszczędzić, mieli zdecydować się na nocleg w domu przyjaciół na Upper East Side. Problem pojawił się w momencie, gdy zaczął się wspomniany pościg paparazzi po zakończeniu gali Woman of Vision Awards. Para nie chciała, aby natrętni fotografowie dowiedzieli się, jaki jest adres ich przyjaciół i kierowca robił, co mógł, aby zgubić goniące ich auto. To właśnie z tego powodu pościg zrobił się tak niebezpieczny. Nocleg w luksusowym hotelu Carlyle waha się od 1240 do 6000 dolarów za noc (w przeliczeniu od ponad pięciu do 25 tysięcy złotych). To właśnie tutaj podczas wizyt w Nowym Jorku nocowała księżna Diana.
Po prostu powinni załatwić sobie nocleg w hotelu dla bezpieczeństwa wszystkich. Zamiast tego chcieli oszczędzić i załatwić sobie darmowe lokum. Gdyby opłacili hotel, do całego "niebezpiecznego" pościgu paparazzi w ogóle by nie doszło. Po prostu odwieźliby ich do Carlyle i zrobiono by im kilka zdjęć przy wejściu - podkreślił informator Page Six.
Meghan Markle podczas gali Woman of Vision Awards zachwyciła złotą sukienką od projektantki Johanny Ortiz. Tego wieczoru okazja była wyjątkowa, bo żona księcia Harry'ego odebrała nagrodę za "globalne wspieranie kobiet i dziewcząt w ich imieniu". Razem z Harrym i mamą Meghan Dorią Ragland dumnie pozowali na ściance. Do zjawiskowej złotej sukienki księżna Sussex dobrała wysokie szpilki od Toma Forda i torebkę od Caroliny Herrery. Na ręce Markle pojawiła się błyszczące bransoletka od Cartiera. Jak się okazuje, ten element biżuterii należał w przeszłości do księżnej Diany. Więcej przeczytasz tutaj.