Meghan Markle nawiązała do księżnej Diany na pierwszym wyjściu od koronacji. Wystarczył jeden dodatek

Meghan Markle pojawiła się na prestiżowej gali w Nowym Jorku. Zaledwie dziesięć dni po koronacji króla Karola III, pozowała na ściance. W wyjątkowy sposób odniosła się do księżnej Diany.

O tym, że Meghan Markle nie pojawiła się na koronacji Karola III mówił cały świat. Zaledwie dziesięć dni później żona księcia Harry'ego zagościła na gali Woman of Vision Awards. Para wzbudziła ogromne zainteresowanie fotoreporterów. Oboje z dumą pozowali na ściance. Meghan odebrała nawet nagrodę za "globalne wspieranie kobiet i dziewcząt w ich imieniu". Wyróżnienie wręczyła jej Gloria Steinem, uznawana za ikonę feminizmu.

Zobacz wideo Co Brytyjczycy sądzą o nowej królowej Camilli oraz o zachowaniu Meghan i Harry'ego? [SONDA]

Meghan Markle nawiązała strojem do księżnej Diany

Meghan Markle postawiła na elegancki strój. Na gali zaprezentowała się w złotym wydaniu. Wybrała dopasowaną sukienkę z odważnym wycięciem pod dekoltem. Był to projekt Johanny Ortiz, wyceniany na około 1500 funtów. Do tego dodała szpilki od Toma Forda za ponad 1000 funtów. Całość stylizacji dopełniła torebką od Caroliny Herrery, która kosztuje około 900 funtów. To jednak nie wszystko. Na ręce Meghan błyszczała bransoletka Cartiera. Jak się okazało, ten element biżuterii należał kiedyś do jej zmarłej teściowej, księżnej Diany. Brylantowa bransoletka, o wartości ponad 17 tysięcy funtów, była noszona przez Dianę kilka razy tuż przed jej tragiczną śmiercią.

 

Meghan Markle nie kryła, że obecność na gali była dla niej bardzo ważna. Otrzymała uznanie za swoją pracę w Fundacji Archewell. "Zrozumiałam, że jednym z moich celów w życiu było wstawianie się za tymi, którzy czuli się niesłyszani, przeciwstawianie się niesprawiedliwości. Ważne jest, aby nie bać się mówić, co jest prawdą, co jest sprawiedliwe i co jest słuszne" - wyznała w wywiadach.

Meghan Markle nie pojawiła się na koronacji króla Karola III

Meghan Markle zabrakło na koronacji teścia. Jej nieobecność była szeroko komentowana przez media. W tym czasie żona księcia Harry'ego została w Kalifornii ze swoimi dziećmi, księciem Archiem i księżniczką Lilibet. Na ceremonii pojawił się za to młodszy syn króla Karola III. Został usadzony w jednym z tylnych rzędów. Tuż po uroczystości Harry opuścił opactwo westminsterskie i pospieszył na lotnisko. Zrezygnował z uczestniczenia w koncercie na cześć króla Karola i królowej małżonki Camilli. ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate miała być wściekła na Camillę. Wszystko zarejestrowały kamery. "Nie drgnęła nawet jednym mięśniem"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.