W 566. odcinku "Milionerów" w fotelu naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadła pani Marta Świtała z Katowic, z wykształcenia biolożka. Ukończyła wydział biologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. O dziwo panią Martę zaskoczyło pytanie właśnie z biologii. Uczestniczka już przy drugim pytaniu zdecydowała się wykorzystać koło ratunkowe.
Uczestniczka usłyszała biologiczne pytanie. Do wyboru miała cztery opcje:
Pani Marta zaczęła od prostego podsumowania.
Najgorzej to się wyłożyć na pytaniu z własnej dziedziny.
Następnie przeszła do krótkiej analizy poszczególny odpowiedzi. Już na samym początku wyeliminowała A i B. Jednak mocno wahała się z pozostałymi wariantami. W końcu zdecydowała się na wykorzystanie koła ratunkowego pół na pół. Po odrzuceniu dwóch błędnych odpowiedzi do wyboru zostało jej już tylko B i C. W związku z tym kobieta zdecydowała się na zaznaczenie odpowiedzi C, która okazała się poprawna. Pani Marta mogła kontynuować grę o milion złotych.
W 565. odcinku "Milionerów" wystąpił pan Kazimierz. Mężczyzna gnał jak burza. Problem pojawił się przy pytaniu o specyficzną metodę tworzenia obrazów.
W 559. odcinku "Milionerów" o milion walczyła pani Paulina. Uczestniczka napotkała pewne trudności niemal na samym początku gry. Kłopot pojawił się przy pytaniu o znany owoc.
W 558. odcinku "Milionerów" wystąpiła pani Monika Zega. Kobieta całkiem nieźle sobie radziła, dopóki nie natknęła się na pytanie o bambusy.
Kolejny odcinek "Milionerów" już 12 grudnia o godzinie 20:55 na antenie TVN.