Nana Majos i Łukasz Hryniewicki wzięli udział w czwartej edycji "Hotelu Paradise". Para doszła w programie aż do finału, ale ostatecznie zajęła drugie miejsce. Po zakończeniu show nadal tworzyli szczęśliwy związek, jednak od kilku tygodni przeżywali kryzys. Fani zauważyli, że w ich relacji nie dzieje się dobrze i nieustannie dopytywali Nanę, czy nadal jest z Łukaszem. Dziewczyna otwarcie mówiła o trudnościach w relacji, ale nie było mowy o rozstaniu. Wygląda na to, że problemów nie udało się jednak rozwiązać, bo para właśnie potwierdziła najgorsze podejrzenia fanów.
Nana i Łukasz z "Hotelu "Paradise" opublikowali wspólne oświadczenie na Instagramie i poinformowali fanów o rozstaniu. Pokazali też uroczy filmik z kompilacją pięknych chwil, które wspólnie przeżyli. Para podkreśliła, że prawdziwe życie odbiega od tego idealnego, które pokazywane jest w sieci i także w ich związku były problemy.
Nadszedł ten czas. Jak wiecie, mieliśmy dużo fajnych chwil, mieliśmy też i gorsze, jak to w związku bywa. Nie wszystko jest tak kolorowe jak na Instagramie - napisali.
Uczestnicy "Hotelu Paradise" przyznali, że ostatnie tygodnie nie były dla nich łatwe. Ze względu na odmienne podejście do życia stwierdzili, że lepiej będzie się rozejść.
Ostatnie tygodnie nie należały do najlepszych i gorsze chwile przeważyły. Rozumieliśmy, że jednak się od siebie różnimy i żyjemy na innych zasadach. Są pewne kwestie, które są nie do przejścia - wyznali.
Nena i Łukasz nie wyjawili konkretnych powodów rozpadu związku, ale Nana już wcześniej mówiła o kryzysie. Uczestniczka "Hotelu Paradise" wspominała, że głównym problemem jest dzielący ich dystans. Nana spędzała czas u rodziny w Szwajcarii, a Łukasz wyleciał służbowo do Belgii i nie mieli okazji do zbyt wielu spotkań.
Dziś ogłaszamy publicznie nasze rozstanie, ale zatrzymamy nasze powody dla siebie. Na pewno każdy wyciągnie z tego wnioski - dodali.
Więcej zdjęć Nany i Łukasza z "Hotelu Paradise" znajdziesz w galerii na górze strony.
Jak na te smutne wieści zareagowali fani rajskiego show? Pochwalili parę za rozsądne podejście do sprawy i unikanie "prania brudów" w sieci.
Przykro, ale lepiej w zgodzie i rozumieniu niż w kłótniach i ciągnięciu relacji na siłę.
Inne pary powinny uczyć się od was, jak rozstać się z klasą, bez oskarżania, oczernienia. Pozdrawiam i życzę wam szczęścia.
Podoba mi się takie dojrzałe rozstanie pomimo młodego wieku. A nie skakanie sobie do gardeł, jak 90 proc. robi. No cóż - the show must go on! - czytamy w komentarzach.
Spodziewaliście się, że związek Nany i Łukasza się rozpadnie?