Anna i Robert Lewandowscy w 2022 roku znaleźli się na 89. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków magazynu "Wprost". Piłkarz najważniejszą część pensji zgarnia na murawie, a pozyskane pieniądze nieustannie inwestuje m.in. w nieruchomości, własną agencję marketingową Stor9 i restaurację Nine's. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej, bo zarówno Robert, jak i Anna Lewandowscy, źródeł dochodu mają wiele. Często ich biznesy się przenikają, dlatego od kilku lat na liście najbogatszych Polaków występują już razem. Anna Lewandowska znalazła się też na liście 50. najbogatszych Polek. W rankingu wyprzedziła o siedem miejsc Ewę Chodakowską i zajęła 24. miejsce. Na czym zarabia najsłynniejsza trenerka w Polsce?
Majątek Anny Lewandowskiej szacowany jest na 313 milionów złotych. To o kilkadziesiąt milionów więcej niż kilka lat temu. Nie da się ukryć, że z roku na rok Anna Lewandowska dba o powiększanie dochodów, kolejne inwestycje i dywersyfikacje źródeł majątku. Na czym zarabia żona Roberta Lewandowskiego? Według tygodnika "Wprost" najwięcej dochodów ma z pięciu spółek. Razem z Robertem Lewandowskim jest właścicielką spółki Levann, która zajmuje się sprzedażą suplementów. Lewandowska ma własną markę z naturalnymi kosmetykami Phlov, sklep internetowy HPBA, zdrowe przekąski Eat by Ann i siłownię Healthy Center na warszawskiej Sadybie.
Jednym z najszybciej rozwijających się biznesów Lewandowskiej jest sprzedaż cateringu dietetycznego "Super menu". W 2021 roku przychody za catering wyniosły aż 37 mln zł. Aktualnie firma z powodzeniem konkuruje z "Be Diet" Ewy Chodakowskiej. Pudełka od "Ann" dowożone są do ponad 450 miast w Polsce. Niedawno firma Lewandowskiej podjęła decyzję o rozpoczęciu własnej, ekologicznej uprawy, aby w potrawach wykorzystywać najlepsze jakościowo składniki.
Więcej zdjęć Anny Lewandowskiej znajdziesz w galerii na górze strony.
Konto Anny Lewandowskiej na Instagramie obserwuje prawie pięć milionów ludzi, więc firmy biją się o możliwość współpracy. Żona Roberta Lewandowskiego reklamuje m.in. ubrania Nike, rajstopy Calzedonia, wodę Kinga Pienińska i szampon Head&Shoulders. Jest też twarzą kolekcji sportowych ubrań marki 4F. Ma na koncie kilka publikacji i płyt DVD z ćwiczeniami, nie tylko na polskim rynku, także w Niemczech. Dodatkowo organizuje też obozy treningowe i szkolenia, które cieszą się ogromnym powodzeniem. Często na obozy wpadają też inne koleżanki z show-biznesu.
Jak żona Roberta Lewandowskiego radzi sobie z tak ogromną liczbą przedsięwzięć? Jak sama wyznała, nie może sobie pozwolić na chwile słabości. W jednym z wywiadów dla magazynu "Wprost" podkreśliła, że tak samo jak inni ludzie, ma gorsze dni.
Skala, którą osiągnęłam jest czasem przerażająca właśnie przez tę odpowiedzialność. Weszłam już w to tak głęboko. I nie chcę wychodzić. Ale też są momenty, że człowiek chciałby się wyłączyć. A wyłączyć się po prostu nie może. Bo jest nowa premiera, bo dzwoni dyrektor marketingu, bo prowadzę trening dla dziesięciu tys. osób. Nie mogę im powiedzieć: słuchajcie, treningu nie będzie, bo mam zły humor, bo nie mam siły. Będę szczera. Czasem dopada mnie taka zwyczajna niemoc, że mam ochotę schować się pod poduszką - wyznała w wywiadzie dla magazynu "Wprost".