"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agnieszka zapowiada, że pokaże partnera. Mówi o zaręczynach

Agnieszka Miezianko z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" niedawno przyznała, że jest już w nowym związku. Fani cieszą się, że otrząsnęła się po bolesnym rozstaniu z Kamilem i chcą wiedzieć, kim jest nowy wybranek. Uczestniczka zdradziła fanom, jaki ma plan na relację.

Agnieszka Miezianko wzięła udział w ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", gdzie została połączona z Kamilem. Uczestniczka nie miała łatwego życia w programie. Intencje miała dobre, ale jej starania nie zostały docenione. Robiła wszystko, aby jej małżeństwo przetrwało, ale była nieustannie krytykowana za nadgorliwość i zbytnie ingerowanie w życie męża, którego przecież dopiero co poznała. Kobieta nawet zmieniła pracę i przeprowadziła się do Kamila, ale ostatecznie i to nie pomogło zbliżyć się parze. Kamil stwierdził, że nic do niej nie czuje i zapowiedział rozwód.

Jeszcze miesiąc temu uczestniczka przeżywała rozstanie i zapowiadała, że nie zamierza się z nikim wiązać. Życie okazało się jednak przewrotne i nagle pojawił się ktoś nowy. Nauczona doświadczeniem z medialnego związku z Kamilem, wobec nowej relacji ma zupełnie inne plany.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agnieszka o nowym partnerze

Agnieszka Miezianko dzięki udziałowi w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" zyskała rozpoznawalność. Fani zatroskani sprawami sercowymi uczestniczki wykorzystują każdą możliwą okazję, żeby podpytać swoją idolkę o szczegóły nowej relacji, o której niedawno wspomniała na Instagramie. Na jednym z ostatnich live'ów kobieta zdradziła kilka szczegółów. Z prostej kalkulacji wynika, że nowy związek uczestniczki trwa zaledwie kilka tygodni, ale deklaracje na przyszłość są już całkiem konkretne. 

Obiecałam, że pokażę partnera dopiero, jak się zaręczymy. Na razie myślę, że to byłby niepotrzebny rozgłos. Myślę, że nikt tego nie potrzebuje. Fajnie się poznawać w ciszy i w samotności albo przynajmniej w takim otoczeniu, gdzie można czuć się bezpiecznie i nie trzeba uważać na wszystko, co się powie, co się zrobi - wyznała podczas relacji na Instagramie. 

Jak widać, uczestniczka wyciągnęła bolesną lekcję z programu i aktualną relację chce rozwijać poza blaskiem fleszy, w - jak sama to ujęła - "bezpiecznych warunkach". 

 
 

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Zobacz też: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Karol udawał, że wyrzuca psa z balkonu. Rozwścieczył fanów. Głos zabrała Laura

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.