Więcej na temat uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeczytasz na portalu Gazeta.pl.
Karol i Laura wzięli udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" z nadzieją na znalezienie miłości na całe życie. Eksperci nie zauważyli w tej dwójce potencjału na związek, więc postanowili dobrać im innych kandydatów. Laura Wielich wyszła za Macieja, natomiast Karol Maciesz przez kilka miesięcy był mężem Igi. Dopiero po zakończeniu zdjęć do programu sympatyczna brunetka i przystojny brodacz postanowili dać sobie szansę. Są już ze sobą ponad rok, jakiś czas temu zamieszkali razem, a wspólną codzienność pokazują w mediach społecznościowych. Ostatnio do sieci wrzucili nagranie ze wspólnego wypadu w góry. To, co się na nim znalazło, wywołało burzę wśród internautów.
W miniony weekend Karol i Laura wybrali się na krótką wycieczkę. Parze towarzyszył uroczy kundelek. W pewnym momencie uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowił zażartować z pupila - chwycił zwierzę i udawał, że wyrzuca je za barierkę z dużej wysokości.
"Żart" nie spodobał się internautom i wcale się nie dziwimy. Zarzucili Karolowi brak empatii i lekkomyślność. Jedna z internautek napisała nawet o znęcaniu się nad zwierzęciem. Laura ostro zareagowała.
Patrzę czasami na niektóre komentarze i nie mogę zrozumieć. Znęcanie się nad zwierzętami, kodeks karny - jako znęcanie się nad zwierzętami ustawa określa zadawanie im bólu lub cierpienia albo świadome dopuszczenie do tego. Zapraszam do zapoznania się z ustawą. Serdecznie pozdrawiam - napisała.
To tylko dolało oliwy do ognia. Internauci zaczęli kpić z Karola i jego ukochanej.
A ta mądra inaczej powołuje się na kodeks karny. No tak, w kodeksie karnym nic nie ma na temat udawania, że się psa wyrzuca z wysokości więc można. Czekam na śmieszne zdjęcia, jak udają, że wyrzucają dziecko z dziesiątego piętra (zgodnie z kodeksem można).
Bardzo zabawny żart. Śmiejemy się właśnie z niego całą rodziną. Propozycja następnego żartu: Karol udaje, że chce rozbić przerażonej Laurze butelkę po wódce na głowie.
Trzeba przyznać, że tym razem to komentarze internautów były dużo zabawniejsze od wątpliwej jakości dowcipu Karola.