• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Widzowie są poirytowani zachowaniem Macieja. "U niego najnudniej. Wciąż tylko odstraszanie szpaków"

Za nami kolejny odcinek programu "Rolnik szuka żony". Widzowie uważają, że jest to najnudniejsza edycja w historii. Najbardziej oberwało się Maciejowi.
'Rolnik szuka żony'
Screen z TVP1/ 'Rolnik szuka żony'

W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" doszło do zaskakujących zwrotów akcji. Agnieszka odeszła z gospodarstwa Dawida, który nie powstrzymał łez - kobieta była jego faworytką. Za to Magda podziękowała za udział Mateuszowi, gdyż uznała, że przez to, że zabawia kolegów, tamci się o nią nie starają. Oprócz tego Paweł w dość niesmaczny sposób zażartował z Agnieszki. Mimo to widzowie uważają, że siódma edycja jest dość nudna, a najwięcej krytyki spada na Macieja.

"Rolnik szuka żony". Maciek najnudniejszym uczestnikiem?

Maciej do tej pory był uważany za ulubionego rolnika - jest wykształcony, elokwentny i przystojny. Wydawało się, że to u niego będzie się najwięcej działo. Tak się jednak nie stało. Jedną z atrakcji dla zaproszonych kobiet było... odganianie szpaków i zbieranie czereśni. Produkcja pokazała te sceny w aż dwóch odcinkach. Fani już nawet z tego żartują, ale nie kryją rozczarowania.

U niego najnudniej. Wciąż tylko odstraszanie szpaków.
Facet mnie dziś zirytował. Rozumiem, że zbiory czereśni itd., ale mam wrażenie, że on nie szuka żony, tylko najlepszego pracownika na sezon.
Maciek i randki wśród czereśni - straszna nuda.
On przesadza z robotą i zbyt szaleje na samym początku z narzucaniem im prac, bo to może tylko zniechęcić je. I może by starał się je bardziej poznać - krytykują.

Uważają też, że rolnik bardzo zadaniowo podchodzi do relacji z dziewczynami i nie szuka z nimi kontaktu. Przez to, że wymaga od nich pełnego zaangażowania w prace na gospodarstwie, brakuje miejsca na romantyzm.

On też tak jakby tego nie rozumiał i zatrudnia je do typowych prac bez taryfy ulgowej, jakby robiły to od zawsze. Wymaga tego samego tempa, które ma on i jego rodzina. Gdzie czas na romantyczne uniesienia? - pojawiają się opinie.

Niektórzy piszą wprost, że jest to najnudniejszy sezon "Rolnika...":

Program wkroczył w fazę zmęczenia materiału i możliwe, że przydałby się rok przerwy, by wrócić z powiewem świeżości. Nuda dziś mieszała się z zażenowaniem.
Nudna ta edycja.
Był tak nudno, że nie dało się oglądać! - pojawiają się głosy.

A Wy co uważacie?

Więcej o: