Hubert Urbański, Macademian Girl i Antoni Królikowski przeszli do finału programu "Agent - Gwiazdy". Kto przez cały czas przeszkadzał pozostałym uczestnikom w wykonywaniu zadań? Tego do końca nie wiedziała nawet prowadząca show Kinga Rusin.
W finałowym odcinku spotkali się wszyscy - ci, którzy wcześniej odpadli, i ci, którzy dotarli do samego finału. Finaliści stanęli przed Kingą Rusin.
Kto z was jest agentem? - zapytała ich.
Cisza. Finaliści patrzą po sobie. Nikt się nie przyznaje. Po chwili rękę podnosi... Hubert Urbański!
Największa tajemnica pierwszej edycji programu "Agent" została właśnie wyjaśniona! - wykrzyknęła Kinga Rusin.
Czas na przemowę agenta.
To była czysta przyjemność - powiedział z uśmiechem Hubert Urbański. - Jeżeli oczekujecie ode mnie przeprosin, to...
Nie! - zgodnie zareagowali wszyscy uczestnicy.
Hubert Urbański przyznał, że przez pewien czas nie był pewny, czy przypadkiem i jego działania nie są sabotowane.
Doszło do takiej paranoi, że siedziałem wieczorem w pokoju i myślałem: "Że ja jestem agentem, to wiem, ale być może jest wprowadzony drugi agent, o którym nie wiem" - mówił.Bartosz Krupa / East News
Pozostało jeszcze poznanie zwycięzcy programu. Kinga Rusin wręczyła Antkowi i Tamarze koperty. To z nich mieli się dowiedzieć, które z nich wygrało program i 68 tysięcy.
Zwyciężył Antoni Królikowski!
Wygrałeś... super, gratulacje. Zasłużyłeś - Tamara uściskała go serdecznie.
Ten przez chwilę był spokojny, jakby nie dowierzał, a potem wykrzyknął radośnie:
Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić was na szampana!
Spotkało się to z entuzjazmem wszystkich.
Biorąc pod uwagę, jak jesteś rozrzutny, to starczy ci na 4 szampany - Kinga Rusin wbiła mu delikatną szpilę. - to była przyjemność obserwować was - dodała.
Hubert Urbański agentem, a zwycięzcą Antoni Królikowski - spodziewaliście się?
JZ