"Zwiewnie, lekko i nowocześnie" do sesji o takim tytule projektanci mieli przygotować kreacje. Zdjęcia wykonywał Marcin Tyszka.
W 10. odcinku " Project runway " pięcioro uczestników miało stworzyć projekty, które będą pasowały do sesji zdjęciowej magazynu "Elle" pod hasłem "zwiewnie, lekko i nowocześnie". Emocje podnosiła nagroda specjalna. Jedno zdjęcie, zrobione przez Marcina Tyszkę, zostanie opublikowane w najnowszym numerze modowego magazynu.
TVN/X-NewsNajwięcej problemów miał Maciej Sieradzky, którego projekt powstał dopiero na 15 minut przed końcem regulaminowego czasu i... zachwycił jurorów. Uznali, że to jeden z najlepszych strojów odcinka.
Powiedz po prostu, że jesteś szczęściarzem, że ci się udaje. Inni ciężko pracują, ty robisz coś w 15 min i przechodzisz - mówiła po po ogłoszeniu wyników nie bez żalu Natalia.TVN/X-News
Lepszy od Maćka był tylko Jakub "Jacob" Bartnik. Choć Joanna Przetakiewicz i Anja Rubik nazwały jego projekt najlepszym od pierwszego odcinka, to Marcin Tyszka nie był do niego tak entuzjastycznie nastawiony. Gdy modelka przyszła w tym projekcie na plan powiedział:
Czy ona ma na nogach dwie zużyte prezerwatywy?TVN/X-News
Tyszka nie przebierał w słowach oceniając na sesji stroje zaproponowane przez młodych projektantów: "żona jaskiniowca", "zmięty obrus czy firana", " zużyte prezerwatywy", "babcine galoty", "odpust w Raciborzu" - to tylko niektóre z epitetów użytych przez znanego na świecie fotografa. A jak Wam się podoba zwycięska kreacja? Była dużo lepsza od projektu, Mility, przez który odpadła programu?
Piotr Mizerskikaro