Monika Mrozowska wybrała casualowy styl na imprezę o nazwie Mleczny Piknik Rodzinny. Całość ogólnie nam się podoba, jedynym zgrzytem są czarne rajstopy do wiosennej stylizacji.
Joanna Majstrak na imprezę Fashion Show Casino Marriott wybrała sukienkę w pięknym kolorze i o ciekawym kroju. Połączyła ją z różowymi szpilkami, którym również nie można nic zarzucić. Niestety musimy przyczepić się makijażu - różowych policzków i ust. Naprawdę za dużo słodkości!
Za dużo wszystkiego na raz! Biała bluzka ozdobiona błyszczącymi elementami, ćwieki na torbie, widoczne suwaki na kurtce. Do tego melanżowe spodnie i martensy... Olga Borys chyba zbyt dosłownie chciała odwzorować punkowy styl lat 80.
Generalnie nie byłoby źle, gdyby sukienka nie była uszyta ze źle wyglądającej na zdjęciach satyny. Joanna Jabłczyńska na prezentację marki Lily D'Ohro postawiła również na zły krój, który sprawia, że ramiona aktorki wyglądają na bardzo masywne. Podobają nam się tylko buty - klasyczne czarne lakierowane czółenka.
Nudny biurowy look na rodzinnym pikniku. Beżowe spodnie, błękitna koszula i duży naszyjnik to zestaw bardziej do telewizji śniadaniowej niż na luźne popołudnie. Nie podoba nam się także fryzura.
Marta Grycan zawsze lubiła mocno dopasowane sukienki. Odkąd schudła, czerń zaczęła zastępować jaśniejszymi kolorami. Tym razem postawiła na biel, a talię podkreśliła dodatkowo złotym paskiem. Mamy jednak wrażenie, że stopy pani Marty bardzo męczą się w za małych sandałkach.
Ewa Szabatin niestety została projektantką. Jej pierwsza kolekcja zadebiutowała na Fashion Week w Łodzi. Tancerka miała na sobie kamizelkę do samej ziemi własnego projektu. Miało chyba być rockowo i z pazurem, ale zupełnie nie wyszło...
Styl retro zawsze jest w modzie i śmiało możemy po niego sięgać. Niestety, musimy pamiętać, że nie każda sylwetka wygląda dobrze w sukience w groszki. Beata Kawka dodatkowo założyła czarny kardigan, który zupełnie nie pasuje do kreacji.
Razem ze wzrostem wagi Anny Bałoń, chyba pogorszył się jej gust. Dziewczyna, która ma 20 lat, wygląda jakby miała dwa razy więcej. Połączenie kobaltu z czernią w postaci agresywnego wzoru na sukience, czarne legginsy i zupełnie niemodne już buty sprawiają, że nikt już nie kojarzy Ani z programem Top Model.
Anna Popek na imprezę 3 RAZY ONA założyła różową dopasowaną sukienkę. I nie kolor jest tu zarzutem, ale materiał z jakiego kreacja była wykonana. Róż w połączeniu z tandetną koronką niestety wygląda kiczowato. Nie podobają nam się również buty, zamieniłybyśmy je na lakierowane szpilki w kolorze nude.
Na benefis Jana Englerta Monika Richardson założyła czerwoną sukienkę ozdobioną koronką, czarny żakiet i czarne buty. Strój przypomina nam biurowy zestaw z lat 90. w najgorszym wydaniu.
Jedynym plusem w stroju Joanny Kurowskiej, który miała na sobie na imprezie 3 RAZY ONA, jest torba Louis Vuitton, która jednak w ogóle tu nie pasuje. Czerń połączona z fioletem oraz tunika noszona do legginsów świadczą niestety o złym guście.
W niebieskim dresie Adidasa nie byłoby nic złego. Ale w połączeniu ze złotymi łańcuchami, okularami, czapką z daszkiem i niebieskimi butami wygląda po prostu tandetnie.
Garnitur w kremowym kolorze z krótkimi spodniami, który założyła Marta Kielczyk jest naprawdę w złym guście. Broni się tylko biżuteryjna torebka i buty, ale zupełnie nie w takim zestawie. Nie podoba nam się również opaska - zbyt retro do tego zestawu.
Katarzyna Skrzynecka na tę samą imprezę wybrała sukienkę w kwiaty i motyle i połączyła ją z kremowymi, perforowanymi kozakami. Dodała do tego małą torebkę i pasek w tym samym kolorze. Czy mogło być gorzej?