Antoni Królikowski z Joanną Opozdą rozstał się w atmosferze skandalu. Niedawno odbyła się kolejna rozprawa rozwodowa pary, jednak nie doczekała się jeszcze finału. Wyrok nie zapadł i wyznaczono kolejny termin. Małżeństwo ma syna Vincenta, jednak Opozda wielokrotnie zarzucała Królikowskiemu, że nie płaci on alimentów, a także nie interesuje się synem. Jeszcze gdy aktorka była w ciąży, Królikowski miał związać się z Izabelą, z którą jest do dziś. Niedawno wyszło na jaw, że para spodziewa się dziecka. Znana jest już jego płeć.
O tym, że drugim dzieckiem Antoniego Królikowskiego będzie dziewczynka, początkowo poinformował portal Świat Gwiazd. Parę z ust miała puścić znajoma pary. "Wśród znajomych to już nie jest tajemnica. Antek mówi per 'moje dziewczyny', zachwyca się, że będzie miał córeczkę, która lada chwila przyjdzie na świat" - dowiedzieliśmy się. Królikowski potwierdził te doniesienia w rozmowie z "Super Expressem". - Nie miałem jakichś preferencji, bardziej skupiliśmy się na tym, żeby mała była zdrowa. Ale gdy usłyszeliśmy, że to dziewczynka, ucieszyłem się. Będzie świetnie - powiedział.
30 lipca Antoni Królikowski pojawił się na festiwalu filmowym im. Pawła Królikowskiego w Kudowie-Zdroju w towarzystwie Izabeli. U partnerki aktora można było dostrzec ciążowe krągłości. Tego samego dnia aktor potwierdził radosne wieści. "Kudowa zawsze będzie miała szczególne miejsce w moim sercu, dlatego nie mogło zabraknąć w tym roku również nas. Wraz z Izą spodziewamy się dziecka i cieszę się, że to właśnie przy tej okazji możemy podzielić się tą dobrą nowiną ze światem" - mówił "Super Expressowi". Wspólne zdjęcia Antoniego Królikowskiego z ukochaną znajdziecie w galerii.
Na temat drugiego dziecka Królikowskiego wypowiedziała się także Joanna Opozda. Zapowiedziała, że nie będzie tego komentować, jednak zaapelowała do obserwatorów na Instagramie. "Jedyne, o co was proszę, to żebyście nie znęcali się nad kobietą w ciąży, bo cały stres, nerwy i płacz odbijają się na dziecku, co niestety często wpływa na jego zdrowie. Dziecko zawsze jest niewinne. Nie prosiło się na świat i powinno dorastać w spokoju i szczęściu. Mnie i Vincentowi zostało to odebrane, co wiązało się z ogromnymi problemami zdrowotnymi natury emocjonalnej i fizycznej. Była to trauma, której nie życzę absolutnie nikomu" - gorzko podsumowała.