Joanna Opozda ma za sobą trudne rozstanie z Antonim Królikowskim, który cały czas w świetle prawa pozostaje jej mężem. Wiadomo, że kolejna rozprawa rozwodowa ma odbyć się 25 lutego 2025 roku. Para doczekała się syna Vincenta, a chłopiec niebawem będzie miał trzy lata. Aktor jest już w innym związku, z Izabelą, z która oczekuje narodzin ich pierwszego, wspólnego dziecka, które ma przyjść na świat już jesienią. Nie jest tajemnicą, że Opozda miała zastrzeżenia, co do tego, jakim ojcem ma być Antek. Publicznie zarzuciła mu, że ma nie interesować się synem i nie chce zabiegać o spotkania z nim. Negatywnie wypowiadała się także w kwestii alimentów, których rzekomo aktor ma nie płacić. Każde z nich na nowo ułożyło sobie życie. Aktorka chętnie publikuje kadry, na których widać jej syna, jednak tym razem kompletnie zaskoczyła fanów. Przy okazji ujawniła, jak czuje się Vincent po niedawnej infekcji.
Joanna Opozda pozostaje w kontakcie z fanami za pośrednictwem Instagrama. Stara się również organizować "Q&A" - czyli pytania i odpowiedzi, dzięki czemu internauci mogą lepiej ją poznać. Tym razem aktorka została zapytana o niedawną infekcję syna. Vincent miał problemy z okiem. Opozda pośpieszyła z odpowiedzią, ale to nie jej słowa, a opublikowana fotografia zwróciły uwagę. Joanna raczej stara się nie upubliczniać wizerunku chłopca, a najczęściej zasłania jego twarz. Tym razem zrobiła wyjątek i zamieściła zdjęcie, na którym widać pół twarzy chłopca. Vincent bardzo wyrósł, ma jasne włosy i duże, niebieskie oczy, które odziedziczył po sławnej mamie. "Jak widać: Piękne, zdrowe oczko, ale walczyliśmy trzy/ cztery miesiące. Ciepłe okłady, oczyszczanie oczka specjalnymi chusteczkami, maść i naświetlanie lampą. Codziennie rano i wieczorem. Nie wiem, co pomogło, bo robiłam to wszystko - napisała aktorka.
Zobacz galerię zdjęć Joanny Opozdy z synem
Aktorka dostała sporo pytań od fanów, dotyczących jej sposobu odżywiania. Opozda po ciąży szybko wróciła do dawnej figury. Jak wyjaśniła, jest fanką postu przerywanego. "Jem od rana do 16/17. Nie jest to proste, ale jakoś daję radę" - zdradziła. Zapytano ją, dlaczego zdecydowała się na post przerywany. Joanna wyjaśniła, że przybrała nieco na wadze, a post przerywany sprawdza jej się lepiej, niż jakakolwiek dieta.