Janusz Palikot wciąż atakuje Lecha Kaczyńskiego oraz jego brata Jarosława. Poseł twierdzi, że były prezydent ma "Krew na rękach", bo to on według Palikota naciskał na lądowanie w Smoleńsku.
Można się domyślać, że takie słowa wzbudzają prawdziwy gniew wśród elektoratu PiS. Gdy jedni krytykują Palikota, inni go popierają. W obronie staje m.in. Kora z mężem. Wspierają Palikota i atakują Jarosława Kaczyńskiego :
W czasie kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego rozdawano obrazki prezydenckiej pary. Na smoleńskim micie zbudował powrót do wielkiej polityki - Brat. Nie słyszeliśmy jednak, żeby ktoś z 8 milionów ludzi, którzy głosowali na niego zadał dwa proste pytania: o czym rozmawiali bracia przed katastrofa oraz drugie, które samo się narzuca: dlaczego Brat nie wziął w obronę Bratowej, gdy wielebny ojciec Tadeusz nazwał ją "czarownicą".
Kora idzie dalej i przypomina aferę z "czarownicą":
Poza tym jak można czarownicę pochować na Wawelu? Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą o drugi organizuje jej królewski pogrzeb?
Ani Palikot , ani Kora nie boją się wyrażać na głos swojego zdania. Różnica polega jednak na tym, że artystka robi to w sposób taktowny, a Palikot robi przy okazji show. Wszystko ma swoje granice.
Mrock