Ewa Gawryluk z folią na twarzy. Wybrała się do kliniki. Fanów boli od samego patrzenia

Ewa Gawryluk nieco zaskoczyła swoich fanów nowym zdjęciem w mediach społecznościowych. Pokazała się z folią na twarzy. O co chodziło?

Ewa Gawryluk znana jest głównie z polskich seriali. Zagrała w kultowym "Domu", ale młodsi widzowie mogą ją kojarzyć głównie z "Na Wspólnej". Tam od niemal 20 lat wciela się w rolę Ewy. Aktorka zazwyczaj nie opowiada o swoim prywatnym życiu w mediach, choć w 2021 roku zrobiło się o niej głośno z powodu rozwodu po 22 latach małżeństwa z Waldemarem Błaszczykiem, z którym ma dorosłą córkę. Nie da się ukryć, że 56-letnia aktorka od lat wyróżnia się na ekranie również oryginalną urodą. Jak o nią dba? Nie boi się sięgać po dobrodziejstwa medycyny estetycznej. Promienny wygląd zapewniają jej zabiegi, a jednym z nich ostatnio pochwaliła się w sieci.

Zobacz wideo Maja Sablewska przyznała, że przesadziła z zabiegami: Moja twarz jest duża, bo mam tyle wypełniaczy

Ewa Gawryluk w gabinecie medycyny estetycznej. Pokazała się w folii na twarzy

Aktorka dodała post na Instagramie, w którym pokazała zdjęcie prosto z gabinetu medycyny estetycznej. Leży na fotelu w czepku, a na twarzy ma przezroczystą folię. "Konserwacja" - podpisała kadr. Z hasztagów wynika, że gwiazda zdecydowała się na nowoczesny zabieg odmładzający i wypełniający zmarszczki. Internauci, a zwłaszcza kobiety obserwujące profil Gawryluk uaktywniły się w komentarzach. Część z nich uznała, że aktorka nie potrzebuje zabiegów, by wyglądać pięknie.

Mam nadzieję, że w tym plastiku są dziurki.
Konserwuje to się zabytki, a ty jesteś piękna i młoda.
Tyle cierpienia... Przecież to niepotrzebne - czytamy w komentarzach.
Sama przyjemność, że robi się coś dla siebie - odpowiedziała Ewa Gawryluk.

Ewa Gawryluk doświadczyła ageizmu. "W tym zawodzie zagląda nam się w dowody"

Aktorka niedawno opowiedziała o tym, że w branży filmowej od dawna bywa oceniana przez pryzmat wieku. Na castingu do jednej z produkcji nie przyjęto jej, ponieważ uznano, że jest "za stara" do roli. Ewa Gawryluk uważa, że to zjawisko jest bardzo częste, a kobiety postrzegane są pod kątem urody i peselu. "W wieku 29 lat byłam za stara na postać, która miała mieć 25 lat. W tym zawodzie jest szczególnie spotykane to, że zagląda nam się w dowody osobiste i według nich robi się casting - powiedziała w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

 
Więcej o: