High League 6. Mocne zestawienie zawodników. Wiemy, kto zawalczy na gali

Przed nami szósta gala High League. Choć wydarzenie odbędzie się dopiero w marcu, organizatorzy co jakiś czas podają nazwiska kolejnych zawodników. Sprawdź, jak wygląda karta walk wydarzenia.

Już w marcu odbędzie się szósta odsłona freak-fightowej gali High League. Wydarzenie poprzedza parę konferencji. Włodarze wyjawili już większość uczestników. Pierwsze w tym roku widowisko będzie obfite w niespodziewane i szalone zestawienia. Jak na razie w karcie walk nie brakuje doskonale znanych osobistości internetowych, jak i debiutantów. Gala zapowiada się ciekawie.

Zobacz wideo Walka freaków rozbawiła Janikowskiego. "Wygląda, jakby był po kilku jabolach"

High League 6: Kto zawalczy na gali?

High League zostało stworzone przez Malika Montanę. Podobnie jak w przypadku poprzednich gal, ta również przyniesie wiele emocji. Fani najczęściej proszą o kontrowersyjne zestawienia. Najbardziej chcieliby zobaczyć starcie Agaty Fąk z Maszą Graczykowską oraz Marcina Najmana z Jackiem Murańskim. Wielokrotnie poruszany był także temat walki Karola "Friza" Wiśniewskiego z Mateuszem Trąbką. Choć niestety żadna z nich jak na razie nie została ogłoszona, organizatorzy przygotowali równie mocne zestawienia. Ogłoszono już pięć walk:

  • Jarosław "Pashabiceps" Jarząbkowski - Marcin Dubiel,
  • Lexy Chaplin - Paulina Hornik,
  • Denis Załęcki - Paweł "Tybori" Tyburski,
  • Tomasz "Szalony Reporter" Matysiak - Michał Cichy,
  • Konrad Karwat - Denis Labryga,
  • Mateusz "Don Diego" Kubiszyn - Dawid "Crazy" Załęcki.

Wiadomo również, że na gali zobaczymy także Marcina Najmana i Dariusza "Daro Lwa" Kaźmierczuka. Ich przeciwnicy nie zostali jeszcze ogłoszeni. Nieznani są jeszcze uczestnicy dwóch walk. Włodarze obiecali, że wybiorą osoby, które sprostają wymaganiom i oczekiwaniom widzów.

 
 
 
 
 
 

Szósta odsłona High League odbędzie się już 18 marca 2023 roku w katowickim Spodku. Będziecie oglądać?

ZOBACZ TEŻ: Wiadomo, co Mateusz Murański zrobił tuż przed śmiercią. "Nie informowaliśmy nikogo"

Więcej o: