"Instaidollki" to nowy program stacji Puls 2, który ma stać się hitem jesiennej ramówki. O pracach nad reality show poinformował portal Wirtualne Media. Uczestniczkami będą 24 polskie influencerki, które na co dzień żyją Instagramem. Na antenie widzowie nie zobaczą luksusowych hoteli, kolacji w eleganckich restauracjach i wystylizowanych zdjęć w pięknych makijażach. Zamiast tego ma być proza życia, do której panie - według twórców programu - nie są przyzwyczajone.
Widzowie będą mieli okazję obejrzeć gwiazdki Instagrama w niecodziennych sytuacjach.
Tu nie będzie egzotycznych wyjazdów, szalonych imprez, drogich samochodów, markowych ciuchów i pięknych zdjęć. Zobaczymy za to bohaterki w obliczu wyjątkowo trudnych dla nich zadań do wykonania - czytamy w oficjalnym opisie programu.
Jakie to będą zadania? Influencerki zostaną oddelegowane do pracy, która będzie wymagała wysiłku. Jak podają producenci programu, wielka fanka owoców morza będzie musiała zmierzyć się z patroszeniem ryb. Z kolei zadeklarowana singielka otrzyma pracę w rodzinie wielodzietnej. Wśród uczestniczek będzie też wielbicielka pięknych kwiatów, którymi chętnie się otacza i robi sobie z nimi sesje zdjęciowe. Ta natomiast zostanie postawiona przed obieraniem roślin z kolców i liści. Zmagania gwiazd internetu będą śledzić i oceniać członkowie jury. To jednak będzie złożone z osób, które nie korzystają z mediów społecznościowych, a problemy Instagrama są im obce.
Na razie nazwiska jurorów nie są znane. Wśród uczestniczek widzowie zobaczą m.in. Magdalenę Lubacz, zwyciężczynię "Projektu Lady", która teraz robi karierę w internecie pod pseudonimem Maluba, Nicki Queen, Dagmarę Szewczyk czy Ann Bizzare. Reszta influencerek nie została jeszcze ujawniona. W każdym odcinku zobaczymy dwie z nich rywalizujące ze sobą w przydzielonych zadaniach. Program "Instaidollki" będzie emitowany raz w tygodniu w TV Puls 2. Póki co, nieznana jest dokładna data premiery. Jak poradzą sobie instagramerki z fizyczną pracą? Będziecie oglądać?