Kaley Cuoco, gwiazda "Teorii Wielkiego Podrywu" sama zdaje się padła ofiarą podrywu - ale dość słabego. Pech chciał, że podryw szybko przeistoczył się w narzeczeństwo, zaraz potem w małżeństwo i tu zaczęły się schody. Kaley i tenisista Ryan Sweeting pośpieszyli się z decyzją o ślubie - za to bardzo szybko przyszło im pomyśleć o rozwodzie. Jakie są powody złożenia papierów rozwodowych po zaledwie 21 miesiącach trwania małżeństwa? No właśnie, tego się chyba nie dowiemy - bo OCZYWIŚCIE jak zwykle mowa o niezgodności charakterów. Czy to jak z tymi dietami warzywnymi, po których gwiazdy mają bardziej napięte czoła, wydatne usta i dwa rozmiary większe piersi? Wszyscy wiedzą, co jest grane, ale oficjalnie się o tym nie mówi. Tu zdaje się jest zupełnie inaczej. Bo powody, które przytaczają media są bardzo skrajne.
Ale po kolei. O kłopotach w tym związku media zaczęły pisać już na początku tego roku, czyli raptem po roku małżeńskiego pożycia. Pojawiały się informacje, że para przechodzi poważny kryzys, bo ona chce mieć dzieci, a on wolałby jeszcze poczekać. Może to prawda, a może rozdmuchana historia, by o nich napisać cokolwiek - wszak Amerykanie kochają swoje serialowe gwiazdki, chcą więc być na bieżąco, nawet jeśli to nie do końca prawdziwe njusy. Niewątpliwie jednak źle się działo, skoro parę miesięcy później było już głośno o problemach z używkami sportowca (uzależnienie od leków przeciwbólowych, które Ryan zaczął przyjmować po operacji pleców).
Ponoć Ryan obiecywał odstawienie leków, ale było tylko coraz gorzej. Gdy więc przed miesiącem pojawiła się informacja o rozwodzie, nie było wielkiego zaskoczenia. W świat poszło, że oboje chcą rozstania i proszą o uszanowanie tego niełatwego czasu. Gdy jednak Kaley złożyła papiery rozwodowe, zaczęły się dziać rzeczy, które świadczą o tym, że nie jest i nie będzie to zgodne rozstanie.
Ryan, w odpowiedzi na złożony przez Kaley pozew o rozwód, poprosił o tzw. wsparcie małżonka, czyli - kawa na ławę - zażądał pieniędzy. Jeśli Kaley się na to zgodzi, może się okazać, że jest jednak ziarno prawdy w informacjach, jakoby to ona była powodem rozstania. Jak podaje internetowy magazyn ENSTARS to alkoholowe wybryki Kaley i jej nieokiełznany charakter przyczyniły się do rozpadu związku. Czy zatem Ryan łykał prochy przeciwbólowe, bo dostawał od żony po głowie?
Trudno w to uwierzyć, wszak Kaley, jako ulubienica Amerykanów - nie sprawia wrażenia osoby agresywnej czy niezrównoważonej. Z drugiej strony, jako rzeczona ulubienica Amerykanów ma sporo do stracenia. Jeśli to jednak jest prawda - może stracić sympatię widzów.
Czy zatem ona jest zła, a on pokrzywdzony, czy jednak to on zamierza wyciągnąć od niej pieniądze za milczenie? A może on po lekach sam już nie wie, co robi, a ona chce od niego uciec jak najdalej? Tego się prawdopodobnie nie dowiemy nigdy - mimo wszystko życzę im, by rozwiedli się szybko i po cichu.
Gosia Tchorzewska
